Reklama
Rozwiń

Michał Kołodziejczak: Donald Tusk nie zrobi nic wbrew rolnikom

Tusk nie zrobi nic wbrew rolnikom. Byłem na posiedzeniu rządu, gdy premier Tusk powiedział jasno, że stanowisko Polski będzie stanowcze i nie będziemy robić żadnych ustępstw – powiedział w Radiu Zet wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.

Publikacja: 25.01.2024 09:04

Donald Tusk nie zrobi nic wbrew rolnikom, zapewnia Michał Kołodziejczak

Donald Tusk nie zrobi nic wbrew rolnikom, zapewnia Michał Kołodziejczak

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Polska powinna wprowadzić cła na towary z Ukrainy - powiedział w Radiu Zet wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak (Agrounia). Dodał, że „dziś polityka UE jest całkiem inna i jest to niemożliwe”.

Wiceminister rolnictwa zapowiedział, że będzie postulował, by lista produktów, które nie będą wjeżdżały do Polski z Ukrainy, była rozszerzona, np. o koncentrat jabłkowy, owoce miękkie, jabłka, jaja, drób, cukier, warzywa, owoce. Michał Kołodziejczak powiedział, że mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że tak naprawdę chodzi tu o potencjalne możliwości firm. - Firmy, które handlują produktami często używają argumentu, że jeśli Polacy nie sprzedadzą towarów poniżej kosztów, to sprowadzą sobie z Ukrainy. Dlatego trzeba potencjalny przywóz bardzo mocno ograniczyć – tłumaczy lider Agrounii i poseł KO. Kołodziejczak zapewnił, że jest ciągle po tej samej stronie – normalnego rolnictwa i produkcji żywności w Polsce. Nie boi się też, że zostanie „wywieziony z ministerstwa rolnictwa”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Rolnictwo
„Dobra transakcja”. Są nowe zasady handlu rolnego Unii z Ukrainą
Rolnictwo
Aż ćwierć miliarda dla rolników za wybicie zwierząt. Zbyt łatwe pieniądze?
Rolnictwo
Cła na nawozy z Rosji wchodzą w czasie wojny Izraela z Iranem
Rolnictwo
FAO: żywność na świecie tańsza w maju, zwłaszcza zboża, oleje i cukier
Rolnictwo
Dlaczego masowo pada bydło na Białorusi? Ukrywany powód