Wirus pojawia się zwykle jesienią i zimą, w ostatnich tygodniach pojawił się w kilku krajach Europy, później niż zwykle. Nie jest groźny dla przetworzonej żywności, ale zawsze niepokoi władze i hodowców drobiu, bo zmusza do prewencyjnego likwidowania stad kurcząt, kur, kaczek, gęsi i indyków. Z powodu ptasiej grypy zlikwidowano od 2021 r. 32 mln sztuk drobiu we Francji, gdzie jest najwięcej ferm hodowlanych.
Wzrost liczby ognisk stwierdzano wcześniej od początku października, w tym roku nastąpiło to w listopadzie — ogłosiły wspólnie Europejski Urząd Bezpieczeństwa Żywności EFSA, Europejski Ośrodek Zapobiegania Chorobom i Kontroli ECDC i unijne laboratorium referencyjne EURL. „Najnowszy wzrost przypadków wirusa wśród dzikich ptaków może wynikać z późniejszej jesiennej migracji kilku gatunków ptaków wodnych po względnie łagodnej jesieni” — wyjaśniły i dodały, że po raz pierwszy stwierdzono wirusa wśród ptaków i ssaków na Antarktydzie.