Susza w centralnych Chinach przybrała już takie rozmiary, że kilka regionów położonych nad rzeką Jangcy uruchomiło programy modyfikacji pogody. Według chińskiego Ministerstwa Zasobów Wodnych susza w dorzeczu Jangcy „negatywnie wpływa na zapewnianie wody pitnej mieszkańcom wsi i zwierzętom gospodarskim oraz na wzrost upraw”.
Prowincja Hubei, w ramach modyfikowania pogody, ogłosiła w środę, że będzie siać chmury używając prętów z jodkiem srebra do wywoływania opadów. Technologia ta znana jest od lat 40-tych XX wieku, a Chiny mają największe możliwości w tym zakresie na świecie. Sianie chmur stosowane było np. przed Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie w 2008 roku w celu zapewnienia słonecznej pogody w trakcie zawodów. W tym wypadku cel prowincji Hubei jest inny – chodzi o złagodzenie skutków ciężkiej suszy.
Czytaj więcej
Chińska prowincja Syczuan zamyka wszystkie fabryki na sześć dni z powodu upałów i niedoborów energii elektrycznej.
Z danych, cytowanych przez CNN, wynika, że w Hubei już 4,2 mln mieszkańców zostało dotkniętych ciężką suszą. Ponad 150 tys. osób ma trudności z dostępem do wody pitnej, a niemal 400 tys. hektarów upraw wyschło. Zasiany deszcz ma złagodzić skutki suszy oraz zasilić wysychającą Jangcy w choć odrobinę wody.
W celu ratowania dolnego biegu Jangcy zostaną zwiększone zrzuty wody z Tamy Trzech Przełomów, największego systemu zapór i hydroelektrowni na świecie. W najbliższych 10 dniach zrzucone ma zostać 500 mln metrów sześciennych.