Reklama

Niechciany dwunasty zawodnik

Podczas mundialu w Rosji jednym z najczęściej pojawiających się haseł na ekranach wietnamskich telewizorów było "không có tín hi?u", czyli "brak sygnału".

Aktualizacja: 19.10.2018 16:39 Publikacja: 19.10.2018 16:28

Niechciany dwunasty zawodnik

Foto: ROL

Fani piłki byli zachwyceni, jeszcze bardziej gdy brak sygnału zamieniał się w "máy ch? đang b?n", czyli "zajęty serwer". Choć Wietnam na mundialu nie grał, chętnych do oglądania meczów były miliony. Ponad 50 mln mieszkańców kraju korzysta z internetu, ale prędkość połączeń pozostawia wciąż wiele do życzenia.

Kłopoty ze sportowymi transmisjami ujawniły narastający brak infrastruktury informatycznej. Prędkość internetu stacjonarnego w Wietnamie wynosi średnio 24 megabity na sekundę i jest wciąż największa wśród jego sąsiadów, ale dla porównania światowy i przy okazji także i regionalny względem Hanoi lider, Singapur, osiąga 166 megabity na sekundę. Zaraz po rozpoczęciu mundialu jeden z sześciu leżących na dnie morza kabli doprowadzających sieć do kraju uległ awarii. I to trzeci raz w 2018 roku. Poprzednie problemy techniczne w styczniu i maju nie nakładały się na sportowe transmisje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama