Takiego zadania podjęła się znana dziennikarka katolicka Milena Kindziuk. Napisała biografię prymasa Józefa Glempa, człowieka, który przez ponad ćwierć wieku kierował Kościołem w Polsce.
W książce znajdziemy mnóstwo informacji na temat kard. Glempa nieznanych lub mało do tej pory znanych, jak choćby fakt, że zanim został metropolitą warszawskim, miał zostać arcybiskupem wrocławskim lub poznańskim, ale nie zgodziły się na to władze komunistyczne. Pierwszy raz tak szczegółowo opisano karierę kościelną Glempa.
Milena Kindziuk zajrzała nawet do akt prymasa seniora zgromadzonych w IPN. Najmocniejszą stroną książki są jednak wypowiedzi na temat Józefa Glempa udzielone autorce przez osoby, które miały z nim kontakt, kiedy sprawował on swoją posługę. Autorce udało się dotrzeć do jego najbliższych współpracowników. Wypowiadają się również osoby z przeciwnej strony politycznej barykady, jak gen. Wojciech Jaruzelski, oraz osoby z kręgów kościelnych, które nie zawsze zgadzały się z prymasem Glempem.
– Patrzyłem wtedy na niego z wielkim współczuciem. Wiedział przecież, że nie będzie drugim Wyszyńskim – wspomina w książce moment wyboru na prymasa ks. Adam Boniecki.
Nie brakuje jednak też minusów. Czytając biografię, nie sposób odnieść wrażenia, że książka jest w dużej mierze obroną prymasa Glempa i jego posługi. Autorka nie pomija kontrowersji związanych z zachowaniem kard. Glempa w stanie wojennym, pisze o jego niechęci do ks. Jerzego Popiełuszki, o dalekim od niechęci stosunku do gen. Jaruzelskiego. Jednak w każdym z tych przypadków stara się pokazać, że racja była po stronie prymasa.