Reklama
Rozwiń

Biskup Andrzej Czaja: Za mało słuchamy ludzi

W moim odczuciu stan recepcji nauczania papieża w Polsce jest dość pobieżny, wybiórczy, a na pewno niezadowalający – mówi biskup opolski, Andrzej Czaja w świątecznym "Plusie Minusie" - dodatku „Rzeczpospolitej”

Publikacja: 22.04.2011 14:48

Biskup Andrzej Czaja: Za mało słuchamy ludzi

Foto: W Sieci Opinii

W  wywiadzie bp. Andrzej Czaja podkreśla, że na dzień przed beatyfikacją Jana Pawła II polscy katolicy mają problemy z wcielaniem słów papieża w życie, ale też

Udało nam się wiele w dziedzinie rozumienia i kultu Bożego miłosierdzia. Związany jest z tym rozwój wyobraźni miłosierdzia, o którą prosił papież. Przejawia się to między innymi w wielkiej ofiarności społeczeństwa przy okazji zbiórek organizowanych czy to przez Caritas czy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Podjęliśmy także to wspaniałe dzieło papieża, jakim są Światowe Dni Młodzieży. Ale wpływ Jana Pawła II widać też w wielu innych obszarach naszego życia, postawach i zachowaniach.

Biskup Czaja ubolewa nad brakiem dialogu między wiernymi a Kościołem.

Mówimy często zbyt odgórnie, jesteśmy nastawieni na pouczanie. Za mało słuchamy ludzi, mało dzielimy się wiarą, za mało jest wymiany myśli, dialogu, którym jest też polemika. To wszystko wymaga jednak klarownej i otwartej tożsamości.

Odnosząc się do wydarzeń związanych z katastrofą smoleńską biskup mówi:

Sytuacja, która się ukształtowała po katastrofie w Smoleńsku, pokazuje, jak jesteśmy bezradni w przyjmowaniu Ewangelii, gdy kształtujemy nasze życie społeczne, polityczne na podstawie negatywnych emocji. Rozumiem, że ta katastrofa musiała pociągnąć za sobą emocje, ale my je ukierunkowaliśmy negatywnie w stopniu dramatycznym i zostawiliśmy Ewangelię.

W  wywiadzie bp. Andrzej Czaja podkreśla, że na dzień przed beatyfikacją Jana Pawła II polscy katolicy mają problemy z wcielaniem słów papieża w życie, ale też

Udało nam się wiele w dziedzinie rozumienia i kultu Bożego miłosierdzia. Związany jest z tym rozwój wyobraźni miłosierdzia, o którą prosił papież. Przejawia się to między innymi w wielkiej ofiarności społeczeństwa przy okazji zbiórek organizowanych czy to przez Caritas czy Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Podjęliśmy także to wspaniałe dzieło papieża, jakim są Światowe Dni Młodzieży. Ale wpływ Jana Pawła II widać też w wielu innych obszarach naszego życia, postawach i zachowaniach.

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty