Od początku tego roku biuro RPO otrzymało nowe obowiązki z zakresu przeciwdziałania dyskryminacji (m.in. monitorowanie przypadków dyskryminacji, opracowywanie analiz), nie otrzymało jednak na ten cel żadnych funduszy. Nie ma też dodatkowych środków na realizowanie Krajowego Mechanizmu Prewencji, czyli wizytacji więzień, szpitali psychiatrycznych czy domów pomocy społecznej - mówiła wczoraj wieczorem w Sejmie Irena Lipowicz.
Jest też wiele innych problemów: kwestię zapewnienia pomocy medycznej osobom bezdomnym, prawa wyborcze osób niepełnosprawnym, zabezpieczenie społeczne inwalidów wojennych, kombatantów i osób represjonowanych lub przewlekłości postępowań.? Nie ma na to środków.
Prof. Lipowicz przedstawiła informację o swojej działalności w 2010 roku w środę na posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.? Jest rzecznikiem od lipca 2010 roku. Zastąpiła na tym stanowskisku zmarłego tragicznie w katastrofie smoleńskiej Janusza Kochanowskiego. Co interesujące, do dziś nie nie przygotowano siedziby dla biura RPO i rozrzucone jest ono po kilku różnych budynkach. ?Wprawdzie przewodniczący komisji Ryszard Kalisz (SLD) zaproponował przygotowanie dezyderatu do premiera Donalda Tuska i sejmowej Komisji Finansów Publicznych ws. zwiększenia budżetu RPO, jednak głosowanie w tej sprawie nie odbyło się przez... brak kworum.?
RPO - według konstytucji - stoi na straży wolności, praw człowieka i obywatela. Przed wyborami do parlamentu skargi ludzi starszych, kombatantów wojennych czy niepełnosprawych, nie są - niestety - głównym tematem rozmyślań rządu Donalda Tuska.