W świetle ustawy o stanie wyjątkowym - w przypadku działań w cyberprzestrzeni - celem tej nowelizacji jest możliwość:
- wyłączenia sieci internetowej lub jej zakłócenie emisją sygnałów,
Aktualizacja: 15.06.2011 08:25 Publikacja: 15.06.2011 08:25
Foto: W Sieci Opinii
W świetle ustawy o stanie wyjątkowym - w przypadku działań w cyberprzestrzeni - celem tej nowelizacji jest możliwość:
- wyłączenia sieci internetowej lub jej zakłócenie emisją sygnałów,
- wprowadzenia cenzury prewencyjnej oraz kontroli wszystkich przekazów informacji,
- uniemożliwienia dostępu do informacji publicznej,
- wkroczenia sił bezpieczeństwa publicznego na teren szkół wyższych wbrew woli rektorów,
- zakazania przeprowadzania zgromadzeń publicznych,
- zakazania akcji protestacyjnych studentów organizowanych przez samorządy studenckie i stowarzyszenia,
- zakazania zrzeszenia się w formie ruchów obywatelskich i stowarzyszeń,
- zakazania działania ruchów obywatelskich i stowarzyszeń,
- zamknięcia osób w wieku ponad 17 lat na podstawie decyzji wojewody w ośrodkach odosobnienia,
- uniemożliwienia przemieszczania się i zmiany miejsca zamieszkania.
Na początek wystosowujemy
- pisze Ruch Wolność i Godność
- żądanie do Bronisława Komorowskiego (listy@prezydent.pl) o treści:
„Żądamy odstąpienia od projektu ustawy umożliwiającej wprowadzenie stanu wyjątkowego z powodu „działań w cyberprzestrzeni”. Projekt ten godzi w wolność słowa i ma na celu ograniczenie dalszych wolności i praw człowieka w tym prawa do publicznego protestu i działania w formie ruchów obywatelskich i stowarzyszeń. Jego skierowanie do Sejmu hańbi urząd Prezydenta Rzeczypospolitej.”
W świetle ustawy o stanie wyjątkowym - w przypadku działań w cyberprzestrzeni - celem tej nowelizacji jest możliwość:
- wyłączenia sieci internetowej lub jej zakłócenie emisją sygnałów,
Kreml nieprzypadkowo wziął na celownik polski konsulat generalny w północnej stolicy Rosji. Uderza w ten sposób w miejscową Polonię, ale też w rosyjskie środowiska niezależne.
Spada liczba chętnych do repatriacji z Kazachstanu. To efekt porażki polskiego państwa.
Plan PiS był prosty: w dniu konwencji KO w Gliwicach pokazać, że Karol Nawrocki jest blisko ludzi, i to tych najbardziej poszkodowanych, a nie aktywu partyjnego. Strategia godna Jacek Kurskiego.
Pogłoski o śmierci Zachodu są mocno przesadzone. Paryż uderza w miękkie podbrzusze kremlowskiej propagandy. Kiedy Emmanuel Macron zamieszcza zdjęcie z wnętrza wyremontowanej katedry Notre-Dame i pisze „to jest Francja”, sprzedaje Putinowi fangę w nos.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Konwencja KO w Gliwicach miała pokazać impet w prekampanii Rafała Trzaskowskiego. Jednak nie tylko o energię uczestników tu chodziło, ale też o pokazanie, że kandydat KO i jego sztab wyciągnęli lekcję z przeszłości. I nie chodzi tylko o 2020 rok.
W dniu 4 grudnia 2024 r. na łamach dziennika "Rzeczpospolita" ukazała się publikacja „Sankcja kredytu darmowego – czy narracja parakancelarii jest zasadna?” autorstwa mecenasa Wojciecha Wandzela, przedstawiająca tezy i argumenty mające przemawiać za możliwością skredytowania kosztów kredytu i pobierania od tego odsetek, które w ocenie autora publikacji są pewnym wyjściem naprzeciw konsumentom, którzy chcą pozyskać kredyt.
Rafał Trzaskowski zachwycił swoich sympatyków rozmową po francusku z Emmanuelem Macronem. Jednak w kontekście kampanii, która miała odczarować jego elitarny wizerunek, pojawia się pytanie, czy to nie oddala go od przeciętnego wyborcy.
Złoty w czwartek notował nieznaczne zmiany wobec euro i dolara. Większy ruch było widać w przypadku franka szwajcarskiego.
Czwartek na rynku walutowym będzie upływał pod znakiem decyzji banków centralnych. Jak zareaguje na nie złoty?
Olefiny Daniela Obajtka, dwie wieże w Ostrołęce, przekop Mierzei Wiślanej, lotnisko w Radomiu. Wszyscy już wiedzą, że miliardy wydane na te inwestycje to pieniądze wyrzucone w błoto. A kiedy dowiemy się, kto poniesie za to odpowiedzialność?
Czy prawo do wypowiedzi jest współcześnie nadużywane, czy skuteczniej tłumione?
Z naszą demokracją jest trochę jak z reprezentacją w piłkę nożną – ciągle w defensywie, a my powtarzamy: „nic się nie stało”.
Trudno uniknąć wrażenia, że kwalifikacja prawna zdarzeń z udziałem funkcjonariuszy policji może zależeć od tego, czy występują oni po stronie potencjalnych sprawców, czy też pokrzywdzonych feralnym postrzeleniem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas