Gramy z biskupem Piotrem w tej samej drużynie

Biskup Libera to kolejny hierarcha, który odcina się od miesięcznika „Egzorcysta" i przestrzega przed nadmierną promocją zła. Tym samym przyznaje, że problem istnieje.

Publikacja: 04.11.2013 18:46

Tomasz Krzyżak

Tomasz Krzyżak

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski Adam Burakowski

Ordynariusz płocki w specjalnym komunikacie odniósł się do artykułu „Za dużo mówimy o siłach zła", który pojawił się w weekendowym wydaniu „Rz". W piśmie Elżbiety Grzybowskiej, rzeczniczki prasowej diecezji płockiej, czytamy m.in., że bp Piotr Libera nigdy entuzjastycznie nie podchodził do miesięcznika „Egzorcysta" i w swoich homiliach nie zachęcał do jego lektury.

Przyznaję, że nie studiowałem dogłębnie całego nauczania biskupa od września 2012 r., czyli od czasu ukazania się pierwszego numeru „Egzorcysty". O entuzjazmie hierarchy opowiadały mi osoby, które do niedawna pracowały przy tworzeniu tego pisma. Sam wydawca na swojej stronie internetowej podaje informację o tym, że biskup wspominał o miesięczniku na spotkaniach z egzorcystami swej diecezji. Wiadomość tę podał także m.in. portal Fronda.pl, powołując się na facebookowy profil wydziału duszpasterskiego kurii biskupiej w Płocku. Na profilu pod datą 5 listopada 2012 r. czytamy m.in.: „Bp Libera zaakcentował, że Kościół ciągle przypomina o obecności osobowego zła: »20–30 lat temu nikt nie mówił o egzorcyzmach, o ich potrzebie dla opętanych«. Wspomniał też o nowym miesięczniku »Egzorcysta« wydawanym w Radomiu: »Jest to niewątpliwie znak czasów i nie wolno go nam ignorować«".

Podobne słowa ordynariusz płocki wypowiedział kilka dni wcześniej, 25 października 2012 r., na konferencji wygłoszonej do księży swojej diecezji pt. „Ksiądz w Roku Wiary".

W obu wypowiedziach biskup nie okazuje entuzjazmu, ale nie ma w nich także żadnych słów przestrogi dla egzorcystów, których biskup miał, jak to określono w komunikacie kurii, przestrzegać „przed dzieleniem się z mediami szczegółami związanymi z ich posługą". Natomiast już samo wymienienie tytułu czasopisma w kontekście posługi egzorcystów i zagrożeń duchowych może być interpretowane jako jego promocja oraz zachęta do lektury.

I właśnie tak to rozumiem, bo jeśli biskup wymienia podczas publicznego wystąpienia tytuł jakiegoś pisma, które traktuje o interesującym mnie temacie, to wiedziony ciekawością sięgnę po nie. Podejrzewam, że zrobią tak także inni odbiorcy słów biskupa.

Nie miejsce tu jednak na przepychanki. Istotne jest co innego. Oto hierarcha swoją szybką i zdecydowaną reakcją potwierdza, że biskupi są zaniepokojeni zbyt głośnym, można nawet rzec napastliwym, mówieniem o działaniu sił zła. A hierarchowie, o czym pisałem, przyznają, że zbyt mało mówi się w ostatnim czasie o tym, że Chrystus zwyciężył śmierć i pokonał szatana. Zamiast tego straszy się wiernych diabłem i tworzy straszliwą wizję świata. I biskupi wskazują, że bardzo często winni są temu egzorcyści.

Mam wrażenie, że gramy z biskupem Piotrem w tej samej drużynie do tej samej bramki.  Nie negujemy istnienia szatana, wiemy, że istnieje. Obaj wierzymy, że zło można zwyciężyć dobrem. A że na boisku czasem zdarzają się nieporozumienia, to inna sprawa...

Egzorcyści mają u nas dużo pracy

Ordynariusz płocki w specjalnym komunikacie odniósł się do artykułu „Za dużo mówimy o siłach zła", który pojawił się w weekendowym wydaniu „Rz". W piśmie Elżbiety Grzybowskiej, rzeczniczki prasowej diecezji płockiej, czytamy m.in., że bp Piotr Libera nigdy entuzjastycznie nie podchodził do miesięcznika „Egzorcysta" i w swoich homiliach nie zachęcał do jego lektury.

Przyznaję, że nie studiowałem dogłębnie całego nauczania biskupa od września 2012 r., czyli od czasu ukazania się pierwszego numeru „Egzorcysty". O entuzjazmie hierarchy opowiadały mi osoby, które do niedawna pracowały przy tworzeniu tego pisma. Sam wydawca na swojej stronie internetowej podaje informację o tym, że biskup wspominał o miesięczniku na spotkaniach z egzorcystami swej diecezji. Wiadomość tę podał także m.in. portal Fronda.pl, powołując się na facebookowy profil wydziału duszpasterskiego kurii biskupiej w Płocku. Na profilu pod datą 5 listopada 2012 r. czytamy m.in.: „Bp Libera zaakcentował, że Kościół ciągle przypomina o obecności osobowego zła: »20–30 lat temu nikt nie mówił o egzorcyzmach, o ich potrzebie dla opętanych«. Wspomniał też o nowym miesięczniku »Egzorcysta« wydawanym w Radomiu: »Jest to niewątpliwie znak czasów i nie wolno go nam ignorować«".

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości