Marek Kozubal: Jak Macierewicz stara się udowodnić zamach

Antoni Macierewicz zapowiedział „przełomowe” ustalenia i powtórzył swoją tezę, że samolot z parą prezydencką na pokładzie eksplodował nad Smoleńskiem.

Publikacja: 11.04.2022 19:24

Marek Kozubal: Jak Macierewicz stara się udowodnić zamach

Foto: PAP/Paweł Supernak

Podkomisja smoleńska dopiero teraz przedstawiła raport, przyjęty 10 sierpnia 2021, z badania katastrofy samolotu Tu 154-M 101. – Przyczyna zdarzenia to wynik aktu bezprawnej ingerencji – powiedział Antoni Macierewicz. Stwierdził, że jego zespół potwierdził „wybuch w lewym skrzydle na 100 metrów przed minięciem brzozy” oraz „eksplozję w centropłacie”. – Materiały dowodowe nie tylko zostały pozostawione przez rząd Donalda Tuska w dyspozycji Federacji Rosyjskiej, ale były także ukrywane, niszczone i fałszowane – mówił Macierewicz. Podkreślał, że strona rosyjska blokowała Polsce dostęp do „szeregu dokumentów w sprawie katastrofy” (co potwierdza Prokuratura Krajowa), ale też zapewnił, że jego podkomisja ustaliła stan faktyczny. Przekazał, że działania te „zostały poprzedzone dwoma operacjami dezinformacyjnymi, które wprowadziły chaos wśród rosyjskich kontrolerów lotów, i utrudniającymi polskiej załodze odejście na zapasowe lotnisko w Witebsku”. Zarzucił kontrolerom „błędne sprowadzanie samolotu tak, by groziło mu uderzenie w ziemię”.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Marek Cichocki: Donald Trump robi dobrą minę do złej gry
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Minister może zostać rzecznikiem rządu. Tusk wybiera spośród 6-7 osób
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Biskupi muszą pokazać, że nie są gołosłowni
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Niemcy przestraszyły się Polski, zmieniają podejście do migracji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Publicystyka
Łukasz Adamski: Elegia dla blokowisk. Czym Nawrocki może zaimponować Trumpowi?