Reklama
Rozwiń

Jan Zielonka: Czy chcemy być rządzeni przez oprawców?

Dokumenty międzynarodowe jednym tchem wymieniają prawa człowieka i demokrację.

Publikacja: 21.09.2021 19:10

Jan Zielonka: Czy chcemy być rządzeni przez oprawców?

Foto: Adobe Stock

Prawa człowieka to przecież wolność słowa czy zgromadzeń. Bez ludzkiego traktowania czy azylu nie ma jednak praw człowieka – i tu niektórzy „demokratyczni" politycy zaczynają kręcić nosem.

Najczęściej wymówką dla tortur czy wręcz zabijania jest bezpieczeństwo. Nawet prezydent Obama nie zlikwidował obozu w Guantanamo. Pamiętamy też gimnastykę naszych polityków, gdy Europejski Trybunał Praw Człowieka nakazał Polsce wypłacić odszkodowania ludziom torturowanym w więzieniach CIA na Mazurach. Jeszcze większą niechęć wobec przestrzegania praw człowieka widzimy w obliczu migracji. Narodowi demokraci są zdeterminowani, by bronić swoich granic. Problem w tym, że prawa człowieka (inaczej niż prawa obywatelskie) są uniwersalne. Nie można ich stosować tylko do „naszych" obywateli. Uniwersalny Kościół rozumie to lepiej niż narodowe państwo.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty