Nie było też tak skoncentrowanego ataku innych kandydatów na Rafała Trzaskowskiego, jak mogłoby się to wydawać po formacie spotkania. Trzaskowski pozostaje więc faworytem i frontrunnerem w tym wyścigu.
Platforma odrobiła lekcję z oprawy debaty. W 2015 roku to była mocna strona sztabu PiS. Teraz po debacie odbył się wiec Rafał Trzaskowskiego, oczywiście z oprawą rozentuzjazmowanych zwolenników.
- Wygrała wiarygodność - podkreślał Trzaskowski. Dla Jakiego przełomem po niekorzystnym dla niego temacie łączenia inwestycji warszawskich z polityką miała być deklaracja o rezygnacji z członkostwa w Solidarnej Polsce. Jednak wybrzmiała tylko na samym początku i została mocno skontrowana przez Trzaskowskiego jako oznaka wstydu za własną partię.