Wiktor Świetlik: Metafizyczne wymiary Magdaleny Środy i wydrążona dynia pasują do siebie

Gdyby nie było Magdaleny Środy, polscy lewacy musieliby ją wymyślić. Nikt tak głęboko nie pogardza polskimi katolikami i ich wiarą

Publikacja: 03.11.2011 11:23

Wiktor Świetlik: Metafizyczne wymiary Magdaleny Środy i wydrążona dynia pasują do siebie

Foto: W Sieci Opinii

Środa na łamach "GW" podzieliła się swoimi rozważaniami na temat dnia Wszystkich Świętych, z uporem nazywając go "świętem zmarłych". Odpowiada jej Wiktor Świetlik:

Magdalenie Środzie "święto zmarłych" kojarzy się przede wszystkim z tandetnymi nagrobkami i plastikowymi kwiatami oraz konkurencjami, kto zapali większe znicze. Dziwne, musimy chodzić na inne cmentarze, bo na tych, na które ja chodzę, znicze z reguły są dość podobne, większość nagrobków zresztą też - tablica, nazwisko, krzyż, kilka zniczy, kwiaty. A te plastikowe "bukiety" w większych ilościach widywałem jako dziecko głównie w schyłkowym okresie PRL-u, kiedy nad sprawami metafizycznymi i eliminacją ludycznie katolickiego kiczu czuwał jeszcze uduchowiony Urząd ds. Wyznań - instytucja, którą pani profesor zapewne dość dobrze pamięta.

Świetlik pisze:


Oberwało się od pani profesor etyki także alei smoleńskiej na Powązkach. Sam pomnik jest jej zdaniem OK, ale obok - pstrokacizna. Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, że etyka wymaga takiej dbałości o szczegóły. Ja, kiedy tam jestem, najwięcej czasu spędzam przy grobie Władysława Stasiaka, ale nawet słabo pamiętam, jak nagrobek wygląda. Z reguły myślę wówczas o samym Stasiaku, a nie rozmiarach czcionki na płycie nagrobnej. No ale cóż, żaden ze mnie filozof ani tym bardziej etyk.

Reklama
Reklama

 

Dziennikarz podsumowuje:


Dla mnie prostaka i chama jedne nagrobki są ładniejsze, drugie brzydsze, średnio podobają mi się wielkie portrety zmarłych, ale jeśli komuś się podobają, to jego sprawa. W ogóle mi to, podobnie jak chyba większości ludzi, nie przeszkadza, ale cóż, brakuje nam wrażliwości etyka filozofa, który idzie na cmentarz obcować, wedle słów pani profesor, ze "śmiercią i trupem - zjawiskami, które fascynowały, odpychały, pobudzały do myślenia". Jak mamy się uduchowić i należycie "obcować z trupem" z perspektywy poglądu filozoficzno-etycznego Magdaleny Środy?

Pani profesor proponuje zwrócenie się ku pogańskim obrzędom opisanym w II części Dziadów, czyli wywoływaniu duchów. A jak nie znajdziemy innych chętnych do tego? Zawsze pozostaje nam niewątpliwie lepsze, bo mniej tradycyjne i mniej przepełnione symboliką katolicką Halloween. Metafizyczne wymiary Magdaleny Środy i wydrążona dynia pasują zresztą do siebie, jak ulał.

Kolejna kompromitacja "etyka" Magdaleny Środy. No cóż, stare przysłowie mówi: "Kto z kim przestaje, takim się staje". Zastanawiamy się tylko, ile Środy jest w Palikocie, a Palikota w Środzie? Jak Państwo sądzicie?

Środa na łamach "GW" podzieliła się swoimi rozważaniami na temat dnia Wszystkich Świętych, z uporem nazywając go "świętem zmarłych". Odpowiada jej Wiktor Świetlik:

Magdalenie Środzie "święto zmarłych" kojarzy się przede wszystkim z tandetnymi nagrobkami i plastikowymi kwiatami oraz konkurencjami, kto zapali większe znicze. Dziwne, musimy chodzić na inne cmentarze, bo na tych, na które ja chodzę, znicze z reguły są dość podobne, większość nagrobków zresztą też - tablica, nazwisko, krzyż, kilka zniczy, kwiaty. A te plastikowe "bukiety" w większych ilościach widywałem jako dziecko głównie w schyłkowym okresie PRL-u, kiedy nad sprawami metafizycznymi i eliminacją ludycznie katolickiego kiczu czuwał jeszcze uduchowiony Urząd ds. Wyznań - instytucja, którą pani profesor zapewne dość dobrze pamięta.

Reklama
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy Polska naprawdę powinna bać się bardziej sojuszniczych Niemiec niż wrogiej jej Rosji?
Publicystyka
Adam Bielan i Michał Kamiński podłożyli ogień pod koalicję. Donald Tusk ma problem
Publicystyka
Marek Migalski: Dekonstrukcja rządu
Publicystyka
Estera Flieger: Donald Tusk uwierzył, że może już tylko przegrać
Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama