Zdrojewski pytany, czy do MKiDN wpłynął projekt tzw. małej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, odparł:
Znam założenia, natomiast projektu ustawy jako takiego nie ma – mówił. I podkreślał, że – ten projekt ma pewne wady, dlatego wszystko wskazuje, że będzie to inne przedłożenie.
Gość Salonu Politycznego Trójki usłyszał słowa z początku grudnia Jana Dworaka, który zapewniał, że "umówił się jeszcze przed wyborami" z Bogdanem Zdrojewskim, na wprowadzenie tej nowelizacji. Zdrojewski odpowiadał:
Nie ma zmiany stanowiska. Umówiliśmy się, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego muszą być realizowane i wiemy dobrze, że implementacja prawa audiowizualnego musi być zrealizowana (chodzi o prawo UE – red.). Natomiast jestem przeciwny, by wszystkie elementy składające się na różne zmiany umieszczać w jednym projekcie, bo to się robi projekt bardzo skomplikowany, złożony i także w niektórych elementach – kontrowersyjny.
Czy jednak przeszkodą nie jest kwestia poprawy ściągalności abonamentu? Pytany o to minister kultury przyznał, że "tam są dwie, czy trzy takie sprawy":