Reklama
Rozwiń
Reklama

Więcej niż dyplomatyczny afront

8 maja na Westerplatte czy 9 maja w Moskwie – Polska i Rosja w naturalny sposób rywalizują o to, na którą ceremonię obchodów 70. rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej przyjadą przywódcy najważniejszych krajów Europy.

Aktualizacja: 22.03.2015 23:55 Publikacja: 22.03.2015 21:00

Jędrzej Bielecki

Jędrzej Bielecki

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

W rzeczywistości stawka dla Kremla jest jednak o wiele większa niż dla Warszawy. Zwycięstwo Związku Radzieckiego nad hitlerowskimi Niemcami to mit założycielski imperialnych ambicji Władimira Putina. Ma uzasadnić, dlaczego należy odtworzyć w granicach ZSRR mocarstwo, które uratowało Europę przed całkowitą zagładą z rąk nazistów.

Obecność kanclerz Niemiec, prezydenta Francji czy premiera Wielkiej Brytanii na paradzie na placu Czerwonym z okazji 60. i 65. rocznicy końca wojny nie tylko wzmacniała ideologiczną kampanię Putina. Mogła także sugerować, że przywódcy zachodniej Europy przyjmują narrację rosyjskiego prezydenta, a więc także dostrzegają argumenty na rzecz odbudowy Związku Radzieckiego.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Publicystyka
Aleksander Hall: Polityczna zimna wojna PiS i KO szkodzi naszej wspólnocie
Publicystyka
Adam Czarnota, Maciej Kisilowski: Nowelizując konstytucję, nie zamieńmy siekierki na kijek
felietony
Jerzy Surdykowski: Bez optymizmu patrzę na szanse Donalda Tuska
Publicystyka
Roman Kuźniar: Jak zatrzymać dziwną wojnę w Ukrainie
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Publicystyka
Estera Flieger: Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka trzeba dziś bronić przed demokratami
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama