Prokuratura z powrotem w objęcia polityków

Analiza „Rzeczpospolitej”: Skandal z wyciekiem akt z afery taśmowej zaważy na przyszłości prokuratury. Politycy skłaniają się ku temu, by ponownie związać ją z rządem.

Aktualizacja: 11.06.2015 00:37 Publikacja: 11.06.2015 00:14

Tomasz Pietryga

Tomasz Pietryga

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Jeśli Ewa Kopacz, jak zapowiedziała w środę, nie podpisze rocznego sprawozdania z działalności prokuratury, otworzy to drogę do odwołania Andrzeja Seremeta. Może też oznaczać, że PO desperacko spróbuje wymienić prokuratora generalnego jeszcze przed końcem kadencji swojego prezydenta Bronisława Komorowskiego. To bowiem głowie państwa Krajowa Rada Sądownictwa oraz Krajowa Rada Prokuratury przedstawią do wyboru po jednym kandydacie na następcę Seremeta.

Czy jednak PO zdążyłaby przeprowadzić całą operację, zanim Andrzej Duda obejmie urząd 6 sierpnia? To trudne z uwagi na dość długi proces wyłaniania kandydatów. Jakkolwiek będzie, najnowsza odsłona afery taśmowej – wielki wyciek prokuratorskich akt – ułatwi politykom wpływanie na śledczych.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Publicystyka
Koniec kampanii wyborczej na kółkach? Dlaczego autobusy stoją w tym roku w garażach
analizy
Jędrzej Bielecki: Radosław Sikorski nie ma już złudzeń w sprawie Donalda Trumpa
Publicystyka
Marek Migalski: Rafał Trzaskowski, czyli zmienny jak prezydent
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Niewidzialna wojna Watykanu o wiernych na Wschodzie
Publicystyka
Jan Romanowski: Z Jana Pawła II uczyniliśmy kremówkę, nie zróbmy z Franciszka rewolucjonisty z młotem