Reklama

Memches: Jak elity III RP gardzą tymi, którzy pamiętają

Przyznam się, że martyrologiczna narracja, którą przez minione osiem lat serwowała część polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz popierających tę partię środowisk, do mnie nie przemawiała.

Publikacja: 18.01.2016 19:57

Filip Memches

Filip Memches

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Owszem, w III RP jedyny mord polityczny został popełniony na działaczu PiS. Porównywanie jednak działań koalicji Platformy Obywatelskiej i PSL wobec formacji Jarosława Kaczyńskiego do prześladowań opozycji antykomunistycznej przez władze PRL – bo i takie głosy padały – obliczone było na podgrzewanie emocji wśród własnych wyborców. Zakrawało więc na hucpę i żenadę.

Nie oznacza to jednak, że w latach 2007–2015 nie dochodziło do wielu sytuacji będących zaprzeczeniem standardów liberalnej demokracji – systemu rzekomo strzegącego wolności słowa i gwarantującego opozycji równoprawny udział w debacie publicznej. O jednej z nich przypomniałem sobie podczas lektury tekstu prof. Anny Wolff-Powęskiej, który ukazał się na łamach weekendowej „Gazety Wyborczej".

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Polska może być celem Putina. Dlaczego gdy potrzeba jedności, Konfederacja się wyłamuje?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Hołd lenny prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Jak Tusk i Kaczyński stali się zakładnikami Mentzena i Bosaka
Publicystyka
Michał Szułdrzyński: Narada Tuska i Nawrockiego przed spotkaniem z Trumpem w cieniu Westerplatte
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Reklama
Reklama