Stankiewicz: Prokurator tropi sam siebie

Najważniejszy ze smoleńskich śledczych ma wejść do specgrupy, która będzie tropić nieprawidłowości w tej sprawie.

Aktualizacja: 22.03.2016 07:18 Publikacja: 21.03.2016 19:35

Stankiewicz: Prokurator tropi sam siebie

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Minister Zbigniew Ziobro powołał specjalną grupę prokuratorów, którzy mają na nowo poprowadzić śledztwo smoleńskie. Jak zapowiedział w weekend Ziobro, nadzorować ich będzie prokurator Marek Pasionek, niedawno awansowany na zastępcę prokuratora generalnego.

Pasionek to prokurator bliski PiS. Za poprzednich rządów tej partii w latach 2005–2007 był prawą ręką koordynatora specsłużb Zbigniewa Wassermanna. W końcówce rządów PiS Pasionek – choć jest cywilem – trafił do prokuratury wojskowej. Tu go zastał Smoleńsk i w pierwszym okresie nadzorował śledztwo dotyczące okoliczności katastrofy. Tajemnicą poliszynela jest to, że nie chciał wówczas, by prokuratorzy przesłuchiwali w charakterze świadków szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego oraz ministra obrony Bogdana Klicha, co mogło oznaczać, że chciał ich przesłuchać jako podejrzanych.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Publicystyka
Marek Migalski: Po co nam w ogóle wojsko?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: 10 powodów, dla których powinno się ponownie przeliczyć głosy
Publicystyka
Ukraiński politolog: Tango na grobach ofiar Wołynia niczego nam nie da
Publicystyka
Ćwiek-Świdecka: Odejście Muchy to nie tylko sprawa polityczna. Mogą stracić też dzieci
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Publicystyka
Izrael – Iran. Jak obydwa kraje wpadły w spiralę zemsty i odwetu