Reklama

Tomański: Jeśli dziś środa, to mamy protest

Koreańczycy nie kryją zmęczenia prezydenckim skandalem. Jednak, jeżeli ktoś wątpiłby w ich możliwości obywatelskiej mobilizacji ze względu na długie miesiące procesu o impeachment, z pewnością byłby w błędzie. Do Koreańczyków właśnie należy rekord świata w najdłuższym proteście nowoczesnego świata.

Publikacja: 08.01.2017 18:46

Rafał Tomański

Rafał Tomański

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Po odsunięciu od władzy prezydent Park Geun-hye Trybunał Konstytucyjny ma czas na rozpatrzenie decyzji parlamentu do 6 czerwca. Ustawowe 180 dni mogłoby w wielu krajach wystarczyć na wygaszenie obywatelskiego oporu. Wychodzenie na ulice znudziłoby się i o sprawie by zapomniano. Jednak Seul potrafi być bardzo wytrwały. Od 25 lat tydzień w tydzień trwa tam protest protest w sprawie japońskich zbrodni wojennych.

Cesarska armia dopuściła się podczas II wojny wielu zbrodni. Zalicza się do nich tak zwane "ianfu", kobiety do towarzystwa, niewolnice wykorzystywane przez żołnierzy na podbijanych terenach. Korea ucierpiała z powodu tego procederu najbardziej i szacuje liczbę poszkodowanych nawet na 200 tys.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Publicystyka
Rusłan Szoszyn: Władimir Putin przeprasza króla Kaukazu
Publicystyka
Estera Flieger: Nie straszmy wojną, ale też nie lekceważmy sytuacji
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Marek Kozubal: Sabotaże i ataki. Skąd to wzmożenie działań rosyjskich służb i co planuje Putin?
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama