Reklama

Szułdrzyński: Wybory można wygrać bez sztuczek

Manipulowanie okręgami wyborczymi (tzw. gerrymandering) to zjawisko znane w demokracji od dawna. Opisane zostało w USA 200 lat temu, ponieważ co dekadę na podstawie spisu powszechnego ustala się tam granice okręgów wyborczych i za każdym razem rządzący próbują tak je określić, by zwiększyć szanse swoich kandydatów.

Aktualizacja: 01.02.2017 22:02 Publikacja: 01.02.2017 19:39

Szułdrzyński: Wybory można wygrać bez sztuczek

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

Nie ma więc nic nadzwyczajnego w tym, że PiS wymyśliło nową ustawę o ustroju miasta stołecznego Warszawy tak, by zwiększyć swoje szanse na zwycięstwo w stolicy. Kilka lat temu to samo zrobiła głośno oburzająca się obecnie PO. Wszak gdy wprowadzano okręgi jednomandatowe do Senatu, tak podzielono Warszawę, by PO mogła wprowadzić wszystkich czterech senatorów. W tym celu np. południowe dzielnice prawobrzeżnej Warszawy (gdzie wygrywało PiS) połączono z Ursynowem i Wilanowem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Karol Nawrocki potwierdził na Radzie Gabinetowej, jaki jest jego główny cel
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Panie Prezydencie, naprawdę wytyka Pan Ukraińcom leczenie dzieci z rakiem?
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Antyukraińskie żniwa prezydenta Nawrockiego
Publicystyka
Roman Kuźniar: Fiasko „strategii szaleńca”
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Publicystyka
Marek Migalski: Duopol PO-PiS wiecznie żywy
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama