Reklama
Rozwiń

Najtrudniejsza misja przed Macronem

Najtrudniejsze, czyli wyciągnięcie kraju z kryzysu i powstrzymanie marszu Frontu Narodowego po władzę, dopiero przed nowym prezydentem Francji – twierdzi historyk idei.

Aktualizacja: 11.05.2017 18:57 Publikacja: 10.05.2017 19:13

Lider ruchu En Marche! ma szansę przywrócić Francuzom wiarę we Francję.

Lider ruchu En Marche! ma szansę przywrócić Francuzom wiarę we Francję.

Foto: AFP PHOTO, Patrick Kovarik

Emmanuel Macron dokonał niemożliwego. Nieznany do niedawna 39-latek, kandydat bezpartyjny, bez politycznego zaplecza, w dodatku były bankier, zdobył najwyższy urząd we Francji. Obstawiając rok temu, że Francuzi są zmęczeni dużymi partiami, założyciel En Marche! wygrał zakład życia. Bruksela i większość Europejczyków odetchnęli zaś z ulgą. Po Austrii i Holandii Francja okazała się kolejnym państwem, które sprzeciwiło się antyeuropejskiemu populizmowi. Wybrała prezydenta otwartego na świat, z wyraźnymi ambicjami, by projektowi europejskiemu nadać wigoru.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Publicystyka
Dariusz Lasocki: 10 powodów, dla których wstyd mi za te wybory
Publicystyka
Marek Kutarba: Czy polskimi śmigłowcami AH-64E będzie miał kto latać?
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: Rząd Tuska prosi się o polityczny Ku Klux Klan i samozwańcze rasistowskie ZOMO
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Nastroje po wyborach, czyli samospełniająca się przepowiednia
Publicystyka
Marek Migalski: Jak prezydent niszczy państwo – cudy nad urną i rosyjskie boty