Deklaracja z tego tygodnia jest rozwinięciem przemówienia byłego premiera z 3 maja tego roku. Wtedy zarysował agendę nowego projektu: od walki ze zmianami klimatycznymi, smogiem po kwestie dotyczące uzależnienia od internetu, sztucznej inteligencji, dominacji GAFA (Google, Amazon, Facebook, Apple), delaboryzacji, ale też o potrzebie odbudowy wspólnoty w Polsce. To wtedy Tusk mówił, że polityka nie może opierać się zniszczeniu przeciwnika. To przesłanie odczytywano wtedy jako przede wszystkim kierowane właśnie do młodych ludzi, częściowo młodszych nawet niż kreujące coraz bardziej obecną politykę w Polsce pokolenie 30-latków. Nie bez przyczyny padło wówczas nawiązanie do „Gry o tron”. Zarówno w formie, jak i treści Tusk sam wtedy nie zagrał na polaryzację osłabiając wizję polityki opartą na zero-jedynkowym podejściu „my-oni”.