Dostawcy jedzenia walczą o nowy wielki rynek

Gotowe posiłki doceniają nie tylko konsumenci w domach, ale także pracodawcy. Dla pracowników ma to znaczenie: takich korzyści oczekuje 29 proc. badanych.

Publikacja: 10.01.2022 21:00

Dostawcy jedzenia walczą o nowy wielki rynek

Foto: Adobe Stock

Jak wynika z badania ARC Rynek i Opinia dla serwisu Pyszne.pl, które „Rzeczpospolita" opisuje jako pierwsza – obecnie 18 proc. ankietowanych otrzymuje taki dodatek od pracodawcy, jak posiłek. Zainteresowanie jest jednak znacznie większe, co wynika choćby ze zwyczajów związanych z jedzeniem. Dla aż 63 proc. najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia jest obiad, który z oczywistych względów przypada dla większości na godziny pracy.

Tymczasem obecnie co trzecia osoba nie zamawia posiłków do pracy nigdy, a codziennie lub prawie codziennie – jedynie 4 proc. Co dziesiąty z badanych robi to kilka razy w tygodniu. To pokazuje, jak wiele może się jeszcze na tym polu zmienić i choć wiele osób przechodzi na pracę zdalną, to w wielu sektorach choćby produkcyjnych obiad w pracy jest coraz bardziej doceniany.

– Jeszcze dekadę temu benefity pracownicze pełniły przede wszystkim rolę bonusu. Dziś pracodawcy, chcąc przyciągnąć i zatrzymać najlepszych pracowników, poszukują rozwiązań, które zbudują zaangażowanie i zmotywują ich do pozostania w firmie – mówi Przemysław Biedrzycki, menedżer zarządzający Usługami dla Biznesu w Pyszne.pl. – Benefity zaczęły być postrzegane jako inwestycja w rozwój przedsiębiorstwa i wzmocnienie jego wizerunku na rynku pracy – dodaje.

Zmiany są ogromne i choć pandemia była początkowo szokiem dla sektora, a wiele firm nastawionych na obsługę biurowców z dnia na dzień zostało odciętych od klientów, to pojawiły się również nowe możliwości rozwoju.

– Lockdown spowodował przestoje w produkcji, kantyny firmowe często stały niewykorzystane, powodując niebotyczne koszty stałe. Z tego powodu półtora roku temu nagle wzrosło zainteresowanie sektora produkcyjnego wirtualnymi rozwiązaniami w zakresie odżywiania pracowników, a my wyraźnie to zauważyliśmy – mówi Łukasz Pawlik, prezes platformy Lunching.pl. – Trend do rezygnacji ze stacjonarnych kantyn utrzymał się i, moim zdaniem, nie zmieni tego koniec pandemii. Przejście na zamawianie posiłków online przez pracowników przyniosło firmom oszczędności i rozwiązało przy okazji kilka innych problemów – dodaje.

Czytaj więcej

Rośnie szczepionkowa determinacja firm na świecie. Również w Polsce

W Polsce zamawianie posiłków z dostawą wciąż znajduje się na starcie, gdy chodzi o powszechność korzystania z tego rozwiązania. Pandemia spowodowała wzrost zainteresowania takimi usługami, ale wciąż jedynie ok. 22 proc. Polaków zamawia posiłek do domu choć raz w tygodniu. Średnia globalna wynosi 25 proc., zaś liderami są mieszkańcy Indonezji oraz Korei Południowej, gdzie z takiej opcji korzysta odpowiednio 56 oraz 49 proc. badanych.

Polski rynek bardzo szybko się rozwija, w 2020 r. segment zamówień posiłków online urósł w porównaniu do 2019 r. 67 proc. i osiągnął wartość 2,3 mld zł. W ślad za nowymi zwyczajami, jeśli chodzi o spożywanie posiłków w domach, idą także firmy, oferując takie opcje dla swoich pracowników.

– Gdy pojawiła się pandemia, musieliśmy zrewidować naszą ofertę benefitów dla pracowników, aby budżet był jak najbardziej efektywny i dostosowany do aktualnej sytuacji – mówi Iwona Marzec, dyrektorka ds. personalnych w AB, dystrybutorze IT i elektroniki użytkowej. – Przestały funkcjonować benefity „działające" wewnątrz firmy, m.in. kącik kulturalny czy drobne upominki, które rozdawaliśmy pracownikom podczas spotkań z okazji dnia kobiet czy mężczyzn, bo ludzie przestali pojawiać się w firmie. Myślę, że podobnie będzie w 2022 r. – dodaje.

– Obecnie dzięki technologiom pracownicy w dużym stopniu sami mogą decydować o tym, co chcą otrzymać w swoim pakiecie benefitów. Jednak takie świadczenie, jak dofinansowanie posiłków czy opieka medyczna powinny stanowić podstawę. To baza dająca poczucie bezpieczeństwa – mówi Beata Rembierz, HR manager w Tokai COBEX, producencie materiałów węglowych i grafitowych. – Dla pracowników ważne jest również wspieranie ich kondycji fizycznej oraz szeroko rozumiana troska o środowisko. I te działania będą naszym celem na kolejne miesiące – dodaje.

Rynek gastronomiczny według różnych szacunków tylko w 2020 r. skurczył się ok 4 mld zł, choć i tak przekracza 30 mld zł. 2021 r. przyniósł odbicie, ale lockdowny i ograniczenia nie pomagają w odrabianiu strat.

Przemysł spożywczy
W tym i w przyszłym roku mniej kawy z Brazylii
Przemysł spożywczy
Kakao będzie drożeć jeszcze latami. Miliardowe inwestycje nie zwrócą się szybko
Przemysł spożywczy
Amerykańska firma ma nakarmić rosyjskie wojsko. Kreml skonfiskował ją za rzekome przekręty
Przemysł spożywczy
Eksport szansą dla producentów mocnych alkoholi
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Przemysł spożywczy
Kryzys ryżowy: Japonia uwalnia rezerwy strategiczne najważniejszego produktu żywnościowego