Po trzech kwartałach 2014 r. obroty grupy Belvedere netto wyniosły 356,7 mln euro i były o 9,5 proc. niższe niż przed rokiem. - W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2014 r. grupa działała na kurczących się rynkach, co miało wpływ na jej obroty. W takich okolicznościach potrafiła jednak udowodnić siłę swych marek oraz utrzymać, a nawet powiększyć udział w rynku – komentuje Jean-Noël Reynaud, dyrektor generalny Belvedere (na GPW notowanej pod nazwa Sobieski). - Teraz musimy się skoncentrować na potencjale naszych sztandarowych marek, w czym pomoże wdrożenie planu strategicznego, który zostanie przedstawiony w grudniu 2014 r. – dodaje.
Ufa też , że reaktywacja grupy się powiedzie. - Wierzę też, że uda się wykorzystać liczne możliwości, które przed nami stoją – mówi szef Belvedere.
Niższy eksport we Francji
Jak tłumaczy firma spadek przychodów netto, czyli bez akcyzy, w trzech kwartałach 2014 r. był przewidywany. Są ku temu dwa powody: rynek wina i alkoholi mocnych ogólnie się skurczył. Ponadto jak tłumaczy w komunikacie „ grupa prowadzi celową strategię ochrony swych marek".
We Francji obroty netto wyniosły 161,5 miliona euro, czyli zmniejszyły się o 6 proc. rok do roku. Jest to związane głównie ze spadkiem sprzedaży na eksport oraz z skupieniu się na segmentach o wysokich marżach, co spowodowało wycofanie się z niektórych umów we Francji.
„Nie biorąc pod uwagę tych dwóch uwarunkowań, obroty wypracowane we Francji są stałe w porównaniu z poprzednim rokiem obrotowym" – informuje Belvedere. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2014 r. sprzedaż sztandarowych marek grupy w ujęciu ilościowym była wyższa niż innych marek na rynku francuskim i zdobyły one kolejne udziały w rynku.