Reklama
Rozwiń

Partia Szymona Hołowni składa projekt ustawy. Chodzi o używanie smartfonów w szkołach

W piątek Polska 2050 złożyła w Sejmie projekt nowelizacji Prawa oświatowego, który ma uregulować korzystanie ze smartfonów przez uczniów szkół podstawowych na terenie tych placówek.

Publikacja: 27.06.2025 14:20

Partia Szymona Hołowni składa projekt ustawy. Chodzi o używanie smartfonów w szkołach

Foto: Adobe Stock

Nowe przepisy mają obowiązywać we wszystkich szkołach podstawowych w Polsce, co jak czytamy w komunikacie prasowym oznacza konieczność wprowadzenia regulacji korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń służących do komunikacji na odległość na terenie szkoły. Wyjątki będą możliwe – np. w uzasadnionych przypadkach medycznych lub edukacyjnych – ale muszą zostać zapisane w statucie szkoły.

Jak podkreślono, projekt nie zabrania wnoszenia telefonów – to szkoły zdecydują, czy i jak organizować np. depozyty.

Analogiczne regulacje będą mogły wprowadzić szkoły ponadpodstawowe oraz inne placówki oświatowe, jednak tam decyzja o ewentualnym zakazie będzie fakultatywna. Każda z tych placówek będzie zobowiązana do podjęcia decyzji w ciągu trzech miesięcy od wejścia w życie ustawy. W procesie ustalania zasad szkoły będą miały obowiązek zasięgnięcia opinii rady rodziców oraz samorządu uczniowskiego – opinia nie będzie wiążąca, ale formalnie wymagana.

Czytaj więcej

Będzie zakaz korzystania ze smartfonów w szkołach? Ruszają prace nad ustawą

MEN sceptyczne wobec wprowadzenia zakazu używania smartfonów w szkołach

​Przypomnijmy, iż lider Polski 2025 Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zainicjował pracę nad ustawą zakazującą używania smartfonów w szkołach podstawowych już w kwietniu w trakcie kampanii prezydenckiej. W Sejmie odbyła się wówczas debata na ten temat. Głos w dyskusji zabrali m.in. przedstawiciele ministerstw i organizacji, którzy przede wszystkim zwracali uwagę na fakt, że odgórne zarządzenia nie rozwiążą najpoważniejszych problemów. A tymi są głównie uzależnienie od sieci, narażenie na pornografię i wykorzystanie seksualne w internecie, a także przemoc rówieśnicza.

Wiceministra edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz podtrzymała wówczas stanowisko resortu – odmienne od tego prezentowanego przez marszałka Hołownię. Podkreśliła, że trzeba zachować prawo do autonomii szkół. I przypomniała, że zgodnie z danymi Instytutu Badań Edukacyjnych z 2020 r. (a wyniki potwierdziła później Fundacja GrowSPACE), już ok. 60 proc. szkół w swoich statutach zapisało zakaz używania telefonów przez uczniów.

Czytaj więcej

Zakaz smartfonów w szkole już od nowego roku? Jest apel do ministra edukacji

Nowe przepisy mają obowiązywać we wszystkich szkołach podstawowych w Polsce, co jak czytamy w komunikacie prasowym oznacza konieczność wprowadzenia regulacji korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń służących do komunikacji na odległość na terenie szkoły. Wyjątki będą możliwe – np. w uzasadnionych przypadkach medycznych lub edukacyjnych – ale muszą zostać zapisane w statucie szkoły.

Jak podkreślono, projekt nie zabrania wnoszenia telefonów – to szkoły zdecydują, czy i jak organizować np. depozyty.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Prawo w Polsce
Ponad pół tysiąca głosów na Nawrockiego przypisanych niesłusznie Trzaskowskiemu
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców