Nowe przepisy mają obowiązywać we wszystkich szkołach podstawowych w Polsce, co jak czytamy w komunikacie prasowym oznacza konieczność wprowadzenia regulacji korzystania z telefonów komórkowych i innych urządzeń służących do komunikacji na odległość na terenie szkoły. Wyjątki będą możliwe – np. w uzasadnionych przypadkach medycznych lub edukacyjnych – ale muszą zostać zapisane w statucie szkoły.
Jak podkreślono, projekt nie zabrania wnoszenia telefonów – to szkoły zdecydują, czy i jak organizować np. depozyty.
Analogiczne regulacje będą mogły wprowadzić szkoły ponadpodstawowe oraz inne placówki oświatowe, jednak tam decyzja o ewentualnym zakazie będzie fakultatywna. Każda z tych placówek będzie zobowiązana do podjęcia decyzji w ciągu trzech miesięcy od wejścia w życie ustawy. W procesie ustalania zasad szkoły będą miały obowiązek zasięgnięcia opinii rady rodziców oraz samorządu uczniowskiego – opinia nie będzie wiążąca, ale formalnie wymagana.
Czytaj więcej
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zainicjował pracę nad ustawą zakazującą używania smartfonów w szk...
MEN sceptyczne wobec wprowadzenia zakazu używania smartfonów w szkołach
Przypomnijmy, iż lider Polski 2025 Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zainicjował pracę nad ustawą zakazującą używania smartfonów w szkołach podstawowych już w kwietniu w trakcie kampanii prezydenckiej. W Sejmie odbyła się wówczas debata na ten temat. Głos w dyskusji zabrali m.in. przedstawiciele ministerstw i organizacji, którzy przede wszystkim zwracali uwagę na fakt, że odgórne zarządzenia nie rozwiążą najpoważniejszych problemów. A tymi są głównie uzależnienie od sieci, narażenie na pornografię i wykorzystanie seksualne w internecie, a także przemoc rówieśnicza.