Aktualizacja: 08.05.2025 16:09 Publikacja: 06.11.2024 05:32
Monika Horna-Cieślak
Foto: PAP/Marcin Obara
Po wdrożeniu standardów ochrony małoletnich w niektórych placówkach dochodzi do absurdów: dzieci nie mogą w żłobku mówić „ciocia” do swoich opiekunek, przytulać opiekunów, a nauczyciele szkolni nie mogą przyjmować prezentów, np. na Dzień Nauczyciela. Jak ocenia pani takie następstwa wejścia w życie nowelizacji?
W przestrzeni medialnej spotkałam się z wieloma fake newsami dotyczącymi ustawy Kamilka, co bardzo mnie przeraża i smuci. Wskutek tego mam poczucie, że niewiele osób sięga do źródła, czyli do ustawy, aby zrozumieć, jaki jest cel standardów ochrony małoletnich. Przypominam, że organy zostały zobowiązane do ich wdrożenia, aby zapobiegać krzywdzie dzieci. Nareszcie w naszym polskim systemie prawnym mamy profilaktykę przemocy wobec osób najmłodszych. Co jednak ważne, ustawa Kamilka nie zakazuje przytulania z dziećmi, robienia zdjęć na wycieczkach szkolnych czy wchodzenia rodziców do szkoły. Jest to indywidualna decyzja placówki, która wytyczyła sobie w standardach taką relację na linii dorosły–dziecko. Nie należy jednak tworzyć absurdalnych rozwiązań, ponieważ w ustawie Kamilka nie ma do nich żadnej podstawy prawnej.
Matura 2025 rozpoczęła się od rozwiązywania arkuszy z języka polskiego na poziomie podstawowym. Jakie były pytan...
Drugi dzień matur 2025 to zmagania z arkuszami z matematyki na poziomie podstawowym. Publikujemy maturalne arkus...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Kolejne komisje egzaminacyjne ogłaszają wyniki i przekazują je do Ministerstwa Sprawiedliwości. Wstępne dane pok...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas