Skuteczność wniosku o pozbawienie władzy rodzicielskiej wynosi 75,9 proc. – w stosunku do matek i 90,3 – w stosunku do ojców. Co piąta matka dziecka, którego dotyczyło postępowanie, w dniu urodzenia dziecka liczyła nie więcej niż 20 lat, a wszystkie były wówczas pannami.
Tak wynika z badania pt. „Pozbawienie i przywrócenia władzy rodzicielskiej", autorstwa prof. Elżbiety Holewińskiej-Łapińskiej. Od jego omówienia rozpoczęła się konferencja „Prawo w działaniu. Wybrane instytucje prawa cywilnego i rodzinnego w orzecznictwie sądów powszechnych". Zaprezentowano na niej wyniki badań prowadzonych w ostatnim roku w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości.
Zwłaszcza dla poszkodowanych prawo w praktyce jest ważniejsze niż to na papierze
Pierwszą część poświęcono prawu rodzinnemu, a dokładnie prawu w działaniu, czyli głównie działalności sądów rodzinnych.
Badanie Elżbiety Holewińskiej-Łapińskiej wykazało też, że zagrożenie dobra dziecka wzrasta, gdy rodzice nie są czy nie byli w ogóle w związku małżeńskim. Główny powód pozbawienia władzy to rażące zaniedbywanie obowiązków wobec dzieci, a inne przyczyny, jak nadużywanie władzy, mają ograniczone znaczenie.