Przesądziło to, że były mąż otrzymał nieruchomość, bo w ocenie sądu trudno byłoby go eksmitować, a miał pieniądze na spłatę byłej żony. To sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego.
Czytaj więcej
Decyzja o rozwodzie nierozłącznie wiąże się z podziałem majątku wspólnego. Nie budzi wątpliwości, że małżonkowie muszą zdecydować jak podzielić wspólną firmę, nieruchomości, samochody, oszczędności. Sprawa natomiast nie jest już taka oczywista w przypadku, gdy jeden z małżonków posiada hobby, w ramach którego nabył lub zgromadził np. pokaźną kolekcję broni palnej, zestaw kijów do golfa czy unikatowy motocykl.
SN: mieszkanie dostał ten, kogo trudniej eksmitować i kto może spłacić byłego małżonka
Omawiana kwestia wynikła w sprawie o podział majątku wspólnego byłych małżonków, o co wystąpiła była żona, niezadowolona z rozstrzygnięcia niższych instancji, a konkretniej Sądu Okręgowego w Opolu. Zaskarżyła wyrok tego ostatniego, wskazując, że rażąco ją krzywdzi, przyznając na własność byłego męża dwa lokale mieszkalne i garaż, gdy ona nie ma zapewnionych warunków mieszkaniowych. Zajmuje tymczasowo jednopokojowe mieszkanie będące własnością ich syna i ponosi z tego tytułu dodatkowe koszty związane z opłatą za najem, a zasądzona na jej rzecz od byłego męża kwota ponad 157 tys. zł nie pozwoli jej nawet na kupno kawalerki w mieście, gdzie jest jej centrum życiowe.
Ponadto powódka zarzuciła, że SO oparł się na nieaktualnych opiniach biegłego rzeczoznawcy, określając wartość spornych lokali, gdyż od ich wydania minęło 12 miesięcy.
Kobieta nie przekonała jednak SN, gdyż nie przedstawiła przekonujących twierdzeń wykazujących racje podważające rozstrzygnięcie. A na tym polega „oczywista” zasadność środka zaskarżenia skargą kasacyjną.