Niebieska karta pomocna przy rozwodzie. Zarzuty przemocy nie zawsze są prawdziwe

Rozstanie się małżonków nie należy do łatwych spraw. Strony często sięgają po nielegalne dowody, fałszywe zeznania lub nadużywają procedury związanej z przemocą.

Publikacja: 14.11.2022 19:59

Niebieska karta pomocna przy rozwodzie. Zarzuty przemocy nie zawsze są prawdziwe

Foto: Adobe Stock

Instytut Wymiaru Sprawiedliwości przygotował analizę: „Nielojalne działania uczestników postępowania rozwodowego”. Bolączek jest wiele.

Najczęściej wykorzystywane środki dowodowe w sprawach o rozwód i separację to: zeznania świadków, dowody z dokumentów urzędowych, dokumenty prywatne, opinie biegłych oraz obligatoryjne przesłuchanie stron. W praktyce jednak strony coraz częściej zgłaszają dowody zdobywane bezprawnie bądź podstępnie – nagrania z telefonu, wyciągi z korespondencji mailowej, fotografie z tzw. zrzutów ekranowych z mediów społecznościowych (Facebook, Instagram), billingi czy treści wiadomości tekstowych.

Należy się zastanowić nad dopuszczalnością przedstawiania takich dowodów przed sądem, a przede wszystkim nad tym, czy mogą one stanowić podstawę wyrokowania. Posługiwanie się takim dowodem w niektórych ustawodawstwach jest niedopuszczalne – napisano w raporcie. Sądy dziś nie są jednak w tych sprawach bezradne. Mogą bowiem pominąć taki dowód (z inicjatywy własnej, ale również strony czy pełnomocników procesowych). Możliwe jest także powołanie się na nadużycie prawa procesowego.

Czytaj więcej

Wojciech Tumidalski: Rozwód do poprawki

W postępowaniu rozwodowym często wykorzystywana jest tzw. niebieska karta, zakładana na potrzeby wykazania przemocy. Niestety, jak wynika z publikacji, jej weryfikowanie przez sądy jest znikome i często samo założenie niebieskiej karty stanowi podstawę do orzekania o winie w rozwodzie. Tymczasem w praktyce okazuje się, że działania związane z procedurą niebieskiej karty okazują się pozorne, bo nie doprowadziły nawet do wszczęcia postępowania karnego.

W tym wypadku, jak sugeruje autor analizy dr Marcin Białecki, należy dostrzec potrzebę wprowadzenia dodatkowych rozwiązań na gruncie procedury niebieskiej karty. Uzasadnione, jego zdaniem, byłoby, aby w formularzu niebieska karta A znalazła się informacja o toczącym się postępowaniu o rozwód lub separację.

Sąd musiałby być o niej informowany. Powód? Często zbieg wytoczenia sprawy o rozwód i uruchomienia procedury założenia niebieskiej karty nie jest przypadkowy. A to może dać sądowi informację o rzeczywistej motywacji zawiadomienia o stosowaniu przemocy w rodzinie na potrzeby prowadzonego postępowania w sprawie o rozwód.

Wśród dowodów pojawiają się także fałszywe zeznania świadków, „lewe” dokumenty czy fałszywe opinie biegłych.

W praktyce jednak sąd rozwodowy, który ma wątpliwości, czy zeznania strony lub świadka są wiarygodne, rzadko podejmuje z urzędu kroki nakierowane na wszczęcie odpowiedniego postępowania.

Weryfikowanie zeznań stron i świadków pod kątem ich wiarygodności odbywa się jedynie na zasadzie swobodnej oceny dowodów, co nie odstrasza przed składaniem fałszywych zeznań i – co najważniejsze – nie stanowi prawidłowej i pożądanej reakcji wymiaru sprawiedliwości. Samo bowiem stwierdzenie przez sąd, że nie dał wiary zeznaniom strony bądź świadka, albo że dał wiarę tym zeznaniom jedynie w części, nie wywołuje żadnych konsekwencji prawnokarnych.

Instytut Wymiaru Sprawiedliwości przygotował analizę: „Nielojalne działania uczestników postępowania rozwodowego”. Bolączek jest wiele.

Najczęściej wykorzystywane środki dowodowe w sprawach o rozwód i separację to: zeznania świadków, dowody z dokumentów urzędowych, dokumenty prywatne, opinie biegłych oraz obligatoryjne przesłuchanie stron. W praktyce jednak strony coraz częściej zgłaszają dowody zdobywane bezprawnie bądź podstępnie – nagrania z telefonu, wyciągi z korespondencji mailowej, fotografie z tzw. zrzutów ekranowych z mediów społecznościowych (Facebook, Instagram), billingi czy treści wiadomości tekstowych.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP