Do Biura RPD coraz częściej wpływają sprawy tego rodzaju. - Rodzice zgłaszający powyższą problematyką podnoszą w swoich pismach, że w wielu przypadkach sądy polskie nie dokonują merytorycznego rozpoznania wniosków, a ograniczają się jedynie do stwierdzenia braku jurysdykcji krajowej, przez co uniemożliwiają wnioskodawcom podjęcie jakichkolwiek dalszych działań – zaznacza Marek Michalak.
Analiza spraw prowadzonych przez RPD wskazała na rozbieżność w orzecznictwie i sposobie rozpoznawania tego rodzaju spraw. Część sądów, które odrzucały wnioski o zmianę prawomocnych orzeczeń wydanych na podstawie Konwencji haskiej, powoływała się m.in. na konieczność zastosowania przepisów tzw. „Rozporządzenia Bruksela II bis", zgodnie z którym jurysdykcję w sprawach dotyczących odpowiedzialności rodzicielskiej w pierwszym rzędzie sprawuje państwo członkowskie miejsca stałego pobytu dziecka, czyli ten kraj, do którego dziecko na skutek postępowania w trybie Konwencji haskiej ma powrócić.
Zgodnie z drugim zaobserwowanym przez RPD nurtem w orzecznictwie sądy przyjmowały wnioski o zmianę prawomocnych postanowień wydanych na podstawie Konwencji haskiej i powołując się na zasadę dobra dziecka rozstrzygały czy w danej sprawie zachodzą przesłanki uzasadniające zmianę prawomocnego orzeczenia nakazującego powrót małoletniego do kraju stałego pobytu sprzed uprowadzenia. Rzecznik jest zaniepokojony zaobserwowaną rozbieżnością i wskazuje, że decyzja sądu o podjęciu do rozpoznania lub odrzuceniu przedmiotowego wniosku zależeć będzie od tego, która z linii orzeczniczych w danym momencie stanie się sądowi bliższa. – To w sytuacjach, gdy zachodzą uzasadnione podstawy do zmiany takiego orzeczenia, będzie sprzeczne z dobrem dziecka, a rodziców pozbawi możliwości ochrony swoich dzieci, przed konsekwencjami wykonania orzeczenia nakazującego wydanie małoletniego drugiemu z rodziców – zaznacza Rzecznik.
W ocenie RPD postanowienia, w których sąd orzekł o braku jurysdykcji, są wynikiem błędnej wykładni przepisów Konwencji haskiej oraz uzupełniającego ją Rozporządzenia Bruksela II bis, co uniemożliwia zainteresowanym uzyskanie merytorycznego rozstrzygnięcia w przedmiocie złożonego wniosku. – W efekcie powstaje swoista próżnia prawna, pozwalająca na wyeliminowanie z obiegu orzeczeń sprzecznych z zasadą dobra dziecka – podkreśla Marek Michalak i apeluje do Ministra Sprawiedliwości o przeanalizowanie orzeczeń zapadłych w sprawach o zmianę prawomocnych postanowień wydanych na podstawie Konwencji haskiej, oraz udostępnienie informacji po kontroli przeprowadzonej przez resort sprawiedliwości.
Procedury związane z Konwencją haską są szczegółowo analizowane przez RPD od 2012 r. Marek Michalak apelował do resortu sprawiedliwości nie tylko o to, aby postanowienia sądu były wykonalne wtedy, gdy uzyskają przymiot prawomocności, ale także m.in. o zmianę przepisów Kodeksu postępowania cywilnego i rozszerzenie katalogu spraw z zakresu prawa rodzinnego, od których przysługuje skarga kasacyjna o sprawy rozstrzygane na podstawie Konwencji haskiej, a także o to, aby Sąd Najwyższy miał możliwość kontrolowania orzeczeń wydanych w trybie Konwencji haskiej.