Kradzież: zuchwali kieszonkowcy będą surowiej karani

Kradzież szczególnie zuchwała nawet niewielkiej wartości z karą do ośmiu lat więzienia.

Aktualizacja: 25.06.2020 07:54 Publikacja: 24.06.2020 19:32

Kradzież: zuchwali kieszonkowcy będą surowiej karani

Foto: Adobe Stock

Za sprawą tzw. tarczy antykryzysowej 4.0 w kodeksie karnym pojawia się nowy typ kradzieży: szczególnie zuchwałej. Za kradzież niewiele wartego telefonu komórkowego z ręki spacerującego po parku grozić będzie większa kara niż za kradzież sprzętu komputerowego o dużej wartości z siedziby firmy.

Za kradzież zuchwałą uznawana będzie, po pierwsze, taka, której sprawca swym zachowaniem wykaże postawę lekceważącą lub wyzywającą wobec posiadacza rzeczy. Po drugie, kradzież mienia ruchomego znajdującego się bezpośrednio na osobie lub w noszonym przez nią ubraniu albo przenoszonego przez tę osobę w warunkach bezpośredniego kontaktu.

Czytaj także: Kradzież szczególnie zuchwała wraca do kodeksu karnego przy okazji tarczy antykryzysowej

Sprawcy tych czynów grozić ma od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Przy mieniu znacznej wartości – do dziesięciu lat. Karniści biją na alarm. Argumenty?

– Regulacje prawnokarne dotyczące kradzieży szczególnie zuchwałej budzą kontrowersje – uważa adwokat Rafał Rozwadowski. I wyjaśnia, że wątpliwości rozpoczynają się od miarkowania społecznej dolegliwości tego rodzaju przestępstwa w relacji do przestępstwa kradzieży, chociażby z powodu oderwania regulacji od wartości rzeczy skradzionej przy jednoczesnym zastosowaniu surowej sankcji.

– Akcent położony został na zachowanie sprawcy, które nie doczekało się precyzyjnej definicji. Mówiąc o wykazywaniu postawy lekceważącej lub wyzywającej sprawcy, wkraczamy na obszar pojęć poddających się z założenia szerokiej, nawet pozaprawnej, interpretacji. W rezultacie nie funkcjonują w moim przeświadczeniu rzeczywiste i stałe kryteria, aby odnosić do nich kwalifikacje danej i ujętej w przepisie postawy sprawcy. Otwiera to również duże pole do uznaniowości przy dokonywaniu oceny, co paradoksalnie i przewrotnie może stać w kontrze do idei zaostrzenia przepisów karnych – uważa adwokat.

– Nowe przestępstwo przebudowuje fundamentalnie odpowiedzialność karną za typy „kradzieżowe" w k.k. Definicja owej „zuchwałości" dopisana do art. 115 k.k. jest tak nieczytelna, że nie licuje z konstytucyjnym wymogiem zrozumiałego formułowania przepisów karnych – uważa dr Witold Zontek z UJ. I tłumaczy, że widać to szczególnie, kiedy zestawi się ją z pisanym naprędce uzasadnieniem: pomoc sklepikarzom w walce z zawodowymi złodziejami w dobie pandemii. Tylko definicja sposobu działania owych zawodowców niczego nie tłumaczy. – Czy wkładając towar za pazuchę, unikając kamer, wykazuję postawę lekceważącą lub wyzywającą wobec posiadacza rzeczy? Jeśli tak, to ze świecą szukać „zwykłej kradzieży". Czy o to chodziło? – pyta prawnik.

Za sprawą tzw. tarczy antykryzysowej 4.0 w kodeksie karnym pojawia się nowy typ kradzieży: szczególnie zuchwałej. Za kradzież niewiele wartego telefonu komórkowego z ręki spacerującego po parku grozić będzie większa kara niż za kradzież sprzętu komputerowego o dużej wartości z siedziby firmy.

Za kradzież zuchwałą uznawana będzie, po pierwsze, taka, której sprawca swym zachowaniem wykaże postawę lekceważącą lub wyzywającą wobec posiadacza rzeczy. Po drugie, kradzież mienia ruchomego znajdującego się bezpośrednio na osobie lub w noszonym przez nią ubraniu albo przenoszonego przez tę osobę w warunkach bezpośredniego kontaktu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a