Reklama
Rozwiń
Reklama

Leszek Kieliszewski: Dwa remedia na wirtualny lincz

O ile w świecie realnym panuje powszechna zgoda, że samosądy są niedopuszczalne, o tyle sprawa ma się zupełnie inaczej w przestrzeni internetowej.

Publikacja: 13.08.2025 04:50

Leszek Kieliszewski: Dwa remedia na wirtualny lincz

Leszek Kieliszewski: Dwa remedia na wirtualny lincz

Foto: Adobe Stock

Ostatni lincz odbył się w Polsce w 2005 roku – mieszkańcy wsi Włodowo zlinczowali lokalnego recydywistę terroryzującego wieś. Sprawcy samosądu zostali skazani, a następnie ułaskawieni, co symbolicznie zamknęło sprawę. O ile panuje powszechna zgoda, że samosądy są niedopuszczalne, o tyle sprawa ma się zupełnie inaczej w przestrzeni internetowej, w której wirtualnie wolno zlinczować – z drobnymi wyjątkami – zupełnie bezkarnie za cokolwiek i kogo bądź. Taki wirtualny lincz zwykło się nazywać hejtem, ten zaś pozostaje bezkarny, a ofiara zostawiona sama sobie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

PRO.RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Podwójna siła dziennikarstwa w jednej ofercie.

Kup roczny dostęp do PRO.RP.PL i ciesz się pełnym dostępem do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie zyskujesz nieograniczony dostęp do The New York Times, w tym News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Rzecz o prawie
Maciej Ferek: Jak łapać króliczka, żeby go nie złapać
Rzecz o prawie
Joanna Parafianowicz: Aplikacja, czyli inicjacja
Rzecz o prawie
Andrzej Gomułowicz: Z bezprawia nie powstaje prawo
Rzecz o prawie
Michał Długosz: NSA zdradził obywateli podatkiem od monitora
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN kontratakuje
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama