Obowiązujące przepisy prawa przewidują, że kradzież stanowi wykroczenie, o ile wartość wyrządzonej szkody nie przekracza 250 zł. Czyn powyżej tej kwoty jest już przestępstwem.
Tymczasem do biura Rzecznika Praw Obywatelskich trafiła skarga, w której podnoszone są zarzuty, iż ze względu na niską wartość skradzionego mienia oraz fakt, iż czyny te nie są przestępstwem, nierzadko w tych sprawach Policja, nie podejmuje realnych działań mających na celu wykrycie sprawcy oraz jego ukaranie, co z kolei może przekładać się na spadek zaufania do organów ścigania, i osłabienia autorytetu państwa.
W piśmie skierowanym do Komendanta Głównego Policji, prof. Irena Lipowicz podaje, iż obywatele skarżą się na brak odpowiedniej reakcji organów ścigania na tego typu czyny ze względu na ich znikomą społeczną szkodliwość, która ma wynikać z niskiej wartości przedmiotu kradzieży.
Ponadto jak wynika z informacji otrzymywanych przez Rzecznika, wzrasta społeczne przeświadczenie o nieskuteczności organów ścigania w tego typu sprawach. W konsekwencji nie wszyscy pokrzywdzeni składają powiadomienie o popełnieniu wykroczenia, przez co skala "drobnych kradzieży" może być znacznie większa niż przedstawiają to policyjne statystyki.
RPO powołuje się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, który w postanowieniu z 16 grudnia 2003 r. (sygn. akt V KK 222/03) stwierdził, iż „Wskazanie na samą tylko wartość mienia, przy jednoczesnym uznaniu, że inne okoliczności nie mają wpływu na oceną społecznej szkodliwości, oznaczałoby wprowadzenie do art. 119 § 1 kw ograniczenia, jakiego on nie zawiera. Ograniczenie to polegałoby na wyłączeniu odpowiedzialności karnej poprzez ingerencję stosującego prawo w aksjologiczne założenia ustawodawcy i wyznaczone przez niego normatywne granice zakazu wyrażonego znamionami typu czynu zabronionego. Stanowiłoby o uznaniu - wbrew treści normy - że jeżeli przedmiotem kradzieży jest mienie wskazanej (i niższej) wartości, to sprawca nie popełnia wykroczenia. Oznaczałoby to również - nolens volens – wyrażenie przyzwolenia, a co najmniej obojętności prawa na drobne kradzieże."