Kobieta, która złożyła skargę do TK, kwestionowała zgodność z konstytucją art. 547 procedury karnej. Nie przewiduje on bowiem zażalenia na wydane przez sąd apelacyjny lub Sąd Najwy- ższy postanowienie oddalające wniosek o wznowienie postępowania lub pozostawiające je bez rozpoznania.
Wszystko zaczęło się od tego, że jeden z sądów apelacyjnych oddalił wniosek skarżącej o wznowienie postępowania karnego w sprawie zakończonej wyrokiem sądu okręgowego. Przewodniczący wydziału karnego SA odmówił w zarządzeniu przyjęcia zażalenia. Stwierdził, że ono nie przysługuje. Sąd Najwyższy, do którego trafiło to zarządzenie, utrzymał je w mocy.
Orzekając o wznowieniu, sąd nie rozpoczyna postępowania
Zdaniem skarżącej, jeżeli ustawodawca zdecydował, że na merytoryczne orzeczenie sądu oddalające wniosek o wznowienie postępowania przysługuje zażalenie (czyli podlega ono kontroli na drodze sądowej), to istnieje obowiązek stworzenia drogi kontroli dla wszystkich orzeczeń, również zarządzeń. Wynika to z nakazu równego traktowania podmiotów będących w identycznym położeniu prawnym, tj. takich, którym oddalono wniosek o wznowienie postępowania.
Kwestionowany wczoraj przed Trybunałem przepis, wprowadzając wyjątek od zaskarżalności orzeczeń, narusza – zdaniem kobiety – zasadę równości w prawie do zaskarżania decyzji i orzeczeń.