Prokuratura w Katowicach wystąpiła do Zjednoczonych Emiratów Arabskich o przedłużenie o trzydzieści dni terminu na przesłanie polskiej odpowiedzi, o którą prosił sąd w Dubaju. Wystąpił on o uzupełnienie materiałów dotyczących wniosku ekstradycyjnego, by zyskać stuprocentowe potwierdzenie, że czyn, którego miał się dopuścić Sebastian M., jest objęty procedurą ekstradycyjną. Jak twierdzi krakowska rozgłośnia, prokuratorzy z Katowic tłumaczą swój wniosek o przedłużenie terminu tym, że przejęli niedawno śledztwo w sprawie wypadku i referent potrzebuje więcej czasu, by zapoznać się z materiałami i przekazać do ZEA pełną odpowiedź.