Reklama

Ułaskawieniowy hard case ws. Mariusza Kamińskiego

Ułaskawienie Mariusza Kamińskiego dokonane przez prezydenta RP może zostać uznane za tzw. trudny przypadek, to jest sytuację prawną, w której nie ma jednego przekonującego rozwiązania – pisze prawnik Tomasz Snarski.

Aktualizacja: 28.11.2015 07:39 Publikacja: 28.11.2015 07:10

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa/Bartosz Jankowski

Nasuwające się wątpliwości wynikają bowiem co najmniej z trzech zasadniczych problemów. Czy takie działanie można w ogóle nazwać ułaskawieniem, skoro nie było prawomocnego wyroku? Czym jest ułaskawianie: emanacją władzy wykonawczej o charakterze sprawiedliwościowym czy wymierzaniem sprawiedliwości? Jakie są granice prawa łaski, poza wyraźnie określonym konstytucyjnie wyłączeniem możliwości ułaskawienia osób skazanych przez Trybunał Stanu? I tak można otworzyć dyskusję, w której racjonalne argumenty znajdziemy zarówno wśród zwolenników decyzji, jak i jej krytyków. Co więcej, owe argumenty zapewne zginą w lawinie politycznych komentarzy, co oznacza konfrontację decyzji prezydenta RP nie tylko z prawem (konflikt prawa z prawem, co jest istotą trudnego przypadku), lecz także z polityką, moralnością i zdrowym rozsądkiem (co zakłada szerokie rozumienie trudnych przypadków).

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Sądy i trybunały
Piotr Prusinowski: W Sądzie Najwyższym pozostaje tylko zgasić światło
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama