Reklama

Jest uzasadnienie decyzji ws. uwolnienia Romanowskiego

Jest już pisemne uzasadnienie ws. odmowy tymczasowego aresztowania Marcina Romanowskiego - informuje WP.pl. Portal zauważa, że poseł wyszedł z aresztu na mocy postanowienia sędzi Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, której prawicowe media zarzuciły wcześniej udział w "sędziowskiej kaście".

Publikacja: 18.07.2024 13:08

Sędzia Agata Pomianowska na sali rozpraw w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa

Sędzia Agata Pomianowska na sali rozpraw w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Mokotowa

Foto: PAP/Tomasz Gzell

dgk

- W sprawie Marcina Romanowskiego o tymczasowe aresztowanie uzasadnienie postanowienia zostało sporządzone. Sprawa została rozpoznana przez panią sędzię Agatę Pomianowską, zaś Prokuraturę Krajową reprezentował: prokurator Ryszard Pęgal, prokurator Andrzej Tokarski oraz prokurator Bartosz Grabowski – poinformowała Wirtualną Polskę Renata Kargol, przewodnicząca XII Wydziału, pełniąca funkcję prezesa Sądu.

Przypomnijmy, że sędzia Pomianowska uznała, że odebranie immunitetu parlamentarnego Marcinowi Romanowskiemu to za mało, by osadzić go w areszcie tymczasowym, bowiem nadal chroni go immunitet delegata do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Na uzasadnienie tej decyzji czeka prokuratura, która na jego podstawie zdecyduje, czy odwołać się od nieprawomocnego postanowienia sądu I instancji. 

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama