Reklama

Sądowy finał głośnego procesu. Znany adwokat skazany na 7 lat więzienia

Znany adwokat Szymon L. został w czwartek skazany na 7 lat pozbawienia wolności - podaje "Głos Szczeciński". Wyrok usłyszał też popularny ekspert ruchu drogowego Marek Z.

Publikacja: 05.04.2024 11:01

Sądowy finał głośnego procesu. Znany adwokat skazany na 7 lat więzienia

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

mat

Gazeta przypomina, że Szymon L. jest synem znanego szczecińskiego lekarza i byłej minister finansów w pierwszym rządzie Prawa i Sprawiedliwości.

Adwokat został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w grudniu 2019 roku. Przed sądem odpowiadał za tzw. powoływanie się na wpływy. Miał przyjąć 30 tys. zł i żądać kolejnych 100 tys. zł za obietnicę umorzenia postępowania dotyczącego wypadku drogowego — w tym konkretnym przypadku kierowca potrącił pieszego. Jak podaje "Głos Szczeciński" oskarżyciel zarzuca mu jeszcze m.in. utrudnianie prowadzenia postępowań karnych, L. składał fałszywe zeznania, wynosił w zakładów karnych grypsy (m.in. słynnemu "Pickowi"). Miał też składać groźby bezprawne: jednej z osadzonych w przyniesionym przez oskarżonego grypsie m.in. grożono oblaniem twarzy kwasem.

Szymon L. nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Przekonywał, że stał się „ofiarą intrygi", w którą zamieszani byli prokuratorzy. - Dla mnie i dla mojej rodziny to dyshonor, że siedzę tu na ławie oskarżonych i tłumaczę się, że nie jestem przestępcą - mówił podczas jednej z rozpraw. - Nie popełniłem żadnego z zarzucanych mi przestępstw. A znalazłem się tu m.in. dlatego, że praca Prokuratury Krajowej w Szczecinie jest sprzeczna z tym, co wynika z ustawy Prawo o Prokuraturze - dodał.

W czwartek 4 kwietnia sąd skazał Szymona L. na 7 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. Ma zapłacić 36 tys. zł grzywny, naprawić wyrządzone swoim klientom szkody oraz opłacić koszty procesu. Orzeczono także zakaz wykonywania zawodu adwokata i udzielania porad prawnych.

Wyrok usłyszał też Marek Z., popularny ekspert ruchu drogowego (były policjanta), który zdaniem prokuratora, wspólnie z mec.  Szymonem L. powoływał się na wpływy oferując w zamian umorzenie spraw karnych.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Były adwokat skazany. Jest nazywany „czarną owcą Palestry”
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama