Mężczyzna od lata 2017 r. do początku września tego samego roku, kolejno przez trzy lata w czasie od wiosny 2019 r. do wiosny 2022 r. oraz w okresie od października do listopada 2022 r. miał kilkadziesiąt razy doprowadzić małą dziewczynkę do obcowania płciowego, w tym kilkukrotnie miał ją zgwałcić używając przemocy (trzymając za ręce i uniemożliwiając wyswobodzenie się). Do tych wydarzeń miało dojść w Toruniu i Brzeźnie w powiecie toruńskim. 41-latek jest także oskarżony o prezentowanie dziecku pornografii oraz czynności seksualnych.
Czytaj więcej
Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał 500 tys. zł zadośćuczynienia byłemu wychowankowi ośrodka opiekuńczego sióstr boromeuszek w Zabrzu, w którym jako dziecko był bity i gwałcony.
Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód. Izabela Oliver, prokurator rejonowa z tej prokuratury przekazała „Rzeczpospolitej”, że sąd wykluczył obecność mediów w trakcie odczytywania aktu oskarżenia. Proces ze względu na dobro pokrzywdzonej toczy się za zamkniętymi drzwiami. Z tego powodu prokurator nie udzieliła nam informacji, czy podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów, kim był dla dziecka (czy np. członkiem rodziny) i w jakim dokładnie wieku była dziewczynka. Pewne jest, że w chwili wykorzystania seksualnego miała mniej niż 15 lat.
„Rzeczpospolita” skontaktowała się także z obrońcą Roberta B., czyli z toruńskim adwokatem Tomaszem Gadomskim, jednak także adwokat - z uwagi na wyłączoną jawność procesu - nie udzielił nam informacji, czy oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów.
41-latek został zatrzymany w styczniu 2023 r. i od tego czasu przebywa w tymczasowym areszcie.