Minister sprawiedliwości chce zmienić przepisy dotyczące czasu trwania postępowania ekstradycyjnego. Projekt zmian w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych czynności sądów w sprawach z zakresu międzynarodowego postępowania cywilnego oraz karnego w stosunkach międzynarodowych właśnie trafił do Rządowego Centrum Legislacji.
Zakłada on, iż postępowanie w przedmiocie wydania powinno zakończyć się prawomocnie w terminie nie dłuższym niż sześć miesięcy od otrzymania wniosku. Z kolei osoba ścigana, wobec której zapadło postanowienie o wydaniu, powinna być przekazana państwu wzywającemu najpóźniej w ciągu 30 dni od dnia przekazania sądowi postanowienia ministra sprawiedliwości o wydaniu. W razie niedotrzymania tych terminów sąd będzie powiadamiał Ministerstwo Sprawiedliwości o przyczynach opóźnienia.
Powód zmiany?
Dzisiejsze postępowanie ekstradycyjne jest anachroniczne ze względu na jego długotrwałość – średnio trwa ok. 300 dni. Minusem jest także jego kosztowność i duży stopień sformalizowania. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze czynnik polityczny w postaci ostatecznej decyzji ministra sprawiedliwości wieńczącej procedurę ekstradycyjną.
Czytaj więcej:
Dziś czas trwania postępowania ekstradycyjnego jest nieokreślony. Kodeks postępowania karnego nie reguluje bowiem czasu trwania procedury ekstradycyjnej, w tym w szczególności maksymalnego czasu trwania postępowania sądowego w przedmiocie stwierdzenia prawnej dopuszczalności wydania.