28 września 2021 r. troje pracowników i dziennikarzy niemiecko-francuskiej telewizji ARTE i AFP zatrzymano w związku z podejrzeniem, że przebywali w miejscu, gdzie wprowadzono stan wyjątkowy. Uznano to za wykroczenie z art. 23 ust. 1 pkt 7 ustawy o stanie wyjątkowym. Zgodnie z nim, kto w czasie stanu wyjątkowego wbrew zakazowi lub nakazowi określonemu w art. 18 ust. 2 pkt 1 przebywa lub nie opuszcza w ustalonym czasie oznaczonego miejsca, obiektu lub obszaru podlega karze aresztu lub grzywny.

Sąd Rejonowy w S. w trybie przyśpieszonym wyrokiem z 29 września uznał dziennikarzy za winnych, i wymierzył każdemu karę nagany. Orzeczenie uprawomocniło się.

W kasacji do Sądu Najwyższego uniewinnia dziennikarzy chce Rzecznik Praw Obywatelskich. Jego zdaniem, zakaz wprowadzono niezgodnie z Konstytucją. Rząd wykroczył bowiem poza ograniczenia praw jednostki zakreślone w rozporządzeniu prezydenta o stanie wyjątkowym, które dotyczą zakazu przebywania w ustalonym czasie i w oznaczonych miejscach, obiektach i obszarach. Dlatego nie mogło to być podstawą ukarania dziennikarzy.

Czytaj więcej

Nadgraniczne rygory zostaną na dłużej. "Będą naruszać konstytucję"