Hieronim P., mieszkaniec Lubelszczyzny, w maju 2003 r., kierując samochodem Łada, potrącił dwójkę pieszych idących poboczem. Śledztwo wykazało, że przyczyną wypadku były nietrzeźwość kierowcy i zbyt szybka jazda. Został za to skazany wyrokiem karnym. PZU, w którym kierowca miał wykupioną polisę OC, po postępowaniu likwidacyjnym, a także na podstawie wyroku sądowego zapłacił obu poszkodowanym łącznie 157 tys. zł odszkodowania. Takiej też sumy, po uprawomocnieniu się wyroku w postępowaniu regresowym, zażądał od kierowcy.
Jako podstawę swoich roszczeń zakład podał § 33 pkt 1 rozporządzenia ministra finansów z 24 marca 2000 r. w sprawie ogólnych warunków ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów za szkody powstałe w ruchu pojazdów. Zgodnie z tym przepisem zakładowi ubezpieczeniowemu przysługuje uprawnienie regresowe od kierującego pojazdem zwrotu wypłaconych z tytułu OC odszkodowań, jeśli kierujący wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po spożyciu alkoholu albo będąc pod wpływem środków odurzających bądź psychotropowych. Analogiczne zapisy ustawodawca powtórzył też w art. 43 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Sąd Okręgowy w Lublinie uznał roszczenie zakładu ubezpieczeniowego za słuszne i zasądził od kierowcy żądaną sumę. Uzasadniając wyrok, podkreślił, że w ustaleniach co do przyczyn i okoliczności wypadku związany jest prawomocnym wyrokiem skazującym wydanym w postępowaniu karnym. Wyrok utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. ACa 196/08).