Poprawę widać też w statystyce przestępczości kryminalnej – od stycznia do listopada spadła ona o ponad 2 proc. Największy spadek odnotowano w przestępstwach bójki i pobicia – o ponad 18 proc. Nieznacznie, bo różnice są ponadjednoprocentowe, jednak przybyło kradzieży i włamań.
W minionym roku spadła liczba pobić, rozbojów, bójek i kradzieży aut. Mniej było też wypadków drogowych z poważnym skutkiem. Na stałym poziomie utrzymuje się przestępczość wśród młodzieży. W szkołach i gimnazjach nadal królują pobicia, kradzieże i bójki. Sporo jest też przestępstw narkotykowych. Ogólnie, przez dziesięć miesięcy kończącego się roku wszczęto niewiele ponad 800 tys. postępowań karnych. To o ponad 2,6 proc. mniej niż rok wcześniej.
Najnowsze statystyki Komendy Głównej Policji obejmują okres od stycznia do końca października. [b]Na podstawie tych danych można stwierdzić, że przestępczość powoli i systematycznie spada[/b]. I tak, podczas gdy w 1999 r. wszczęto ponad 977 tys. przestępstw kryminalnych, w całym 2009 r. było ich 702 tys. Na przykład liczba zabójstw odpowiednio w wymienionych latach wyniosła 1121 i 729, a bójek – 14 tys. i 12,5 tys.
Lepsza statystyka nie dziwi profesora Zbigniewa Ćwiąkalskiego.
– Ta tendencja trwa od kilku lat – mówi „Rz”. – [b]Kryje się za tym lepsza praca policji, mniejsze społeczne przyzwolenie na popełnianie przestępstw i starzenie się społeczeństwa[/b] – wymienia przyczyny.