Reklama

Do kogo powinny trafiać środki z żelaznej kasy więźniów

Na nieścisłości interpretacyjne przepisu regulującego przekazywanie pieniędzy na rachunki wskazane przez więźniów uwagę zwróciła Rzecznik Praw Obywatelskich

Publikacja: 22.05.2012 19:24

Do kogo powinny trafiać środki z żelaznej kasy więźniów

Foto: Fotorzepa, Jakub Dobrzyński

Obowiązująca od 1 stycznia nowelizacja ustawy z 16 września 2011 r. kodeksu karnego wykonawczego wprowadziła możliwość przekazywania na wniosek skazanych środków pieniężnych na wybrany rachunek bankowy. Pieniądze te gromadzone są po to, aby skazany w chwili zwolnienia z zakładu karnego miał za co wrócić do miejsca zamieszkania i utrzymać się przez pierwsze dni po zwolnieniu.

Środki finansowe więźnia na tzw. żelazną kasę mogą pochodzić z wpłat na konto otrzymywanych z zewnątrz, środków własnych posiadanych w momencie umieszczenia w zakładzie, zarobków w przypadku zatrudnionych odpłatnie lub regulaminowych finansowych nagród przyznawanych przez dyrekcję więzienia.

W ostatnim czasie na problem związany z niedookreśleniem pojęcia „wybrany rachunek bankowy" zwróciła uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich Teresa Lipowicz. W jej ocenie, obecne uregulowanie prawne może zniweczyć cel gromadzenia przez skazanych. „Jeśli skazany ma możliwość nieograniczonego wyboru rachunku bankowego, to przedmiotowe środki może przekazać innej osobie na dowolny cel" – podnosi Rzecznik w swoim wystąpieniu skierowanym do Ministra Sprawiedliwości.

Co prawda Dyrektor Generalny Służby Więziennej w piśmie skierowanym do dyrektorów okręgowych Służby Więziennej wskazał, że „wybrany rachunek bankowy" należy interpretować w ten sposób, że jest to rachunek, którego skazany jest właścicielem lub współwłaścicielem, jednak odmiennej wykładni dokonał jeden z Sądów Okręgowych, który stwierdził, że „ustawodawca nie poczynił zastrzeżeń, o jaki chodzi rachunek bankowy, przyjąć zatem należy, że jest to rachunek bankowy wskazany przez skazanego". W wyniku przyjęcia takiej interpretacji sędzia zarządził, aby środki przelano na konto brata skazanego.

Ponadto osadzeni w pismach skierowanych do RPO wskazują, że kiedy chcą skorzystać z możliwości gromadzenia środków na tzw. żelaznej kasie, otrzymują od administracji zakładu karnego informację, że w dniu zwolnienia środki przekazane na rachunek bankowy nie będą wypłacane w siedzibie zakładu. „Oznacza to, że skazany, dysponujący środkami na rachunku bankowym, nie będzie miał środków finansowych zapewniających mu możliwość dotarcia do banku, w celu ich wypłacenia. Taka sytuacja może mieć miejsce, gdy skazany będzie opuszczał zakład karny położony w miejscowości, w której brak jest przedstawicielstw bankowych" – zauważa Teresa Lipowicz.

Reklama
Reklama

Rzecznik zwróciła się do Ministra Sprawiedliwości o zmianę treści kontrowersyjnego art. 126 k.k.w.

Obowiązująca od 1 stycznia nowelizacja ustawy z 16 września 2011 r. kodeksu karnego wykonawczego wprowadziła możliwość przekazywania na wniosek skazanych środków pieniężnych na wybrany rachunek bankowy. Pieniądze te gromadzone są po to, aby skazany w chwili zwolnienia z zakładu karnego miał za co wrócić do miejsca zamieszkania i utrzymać się przez pierwsze dni po zwolnieniu.

Środki finansowe więźnia na tzw. żelazną kasę mogą pochodzić z wpłat na konto otrzymywanych z zewnątrz, środków własnych posiadanych w momencie umieszczenia w zakładzie, zarobków w przypadku zatrudnionych odpłatnie lub regulaminowych finansowych nagród przyznawanych przez dyrekcję więzienia.

Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama