Przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego rewolucyjny projekt ponad 160 zmian w procedurze karnej właśnie trafia do Sejmu. Po ponad roku prac i uzgodnień zmiany mają szansę na uchwalenie, a sam proces na usprawnienie i przyspieszenie. To największa nowelizacja, jakiej doczekała się procedura karna od czasu uchwalenia, tj. w ciągu 15 lat. Zmiany są konieczne, bo liczba spraw w sądach rośnie, a sędziów nie przybywa.
Rz: Projekt zmian w kodeksie postępowania karnego trafia dziś do Sejmu. Po wielu miesiącach konsultacji i uzgodnień międzyresortowych, głównie z ministrem finansów, udało się uzyskać kompromis. Co czeka nowy proces karny?
Odpowiada Piotr Hofmański , wiceprzewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, profesor UJ:
Najważniejsza jest zmiana modelowa. Powrót do reguł kontradyktoryjnego procesu. A to oznacza redukcję do minimum postępowania przygotowawczego – tak by zebrany materiał dowodowy pozwolił na sporządzenie aktu oskarżenia – na rzecz rozbudowanego postępowania sądowego, w którym strony będą miały szansę walczyć o swoje racje.
Czy dzięki temu proces karny będzie miał szansę przyspieszyć? To jedno z najważniejszych zadań przewidzianych dla ministra sprawiedliwości.