Szykują się zmiany w procedurze karnej

Najistotniejsze są te zmiany, które posłużą większej efektywności - uważa Piotr Hofmański , wiceprzewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego

Publikacja: 19.10.2012 08:32

Przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego rewolucyjny projekt ponad 160 zmian w procedurze karnej właśnie trafia do Sejmu. Po ponad roku prac i uzgodnień zmiany mają szansę na uchwalenie, a sam proces na usprawnienie i przyspieszenie. To największa nowelizacja, jakiej doczekała się procedura karna od czasu uchwalenia, tj. w ciągu 15 lat. Zmiany są konieczne, bo liczba spraw w sądach rośnie, a sędziów nie przybywa.

Rz: Projekt zmian w kodeksie postępowania karnego trafia dziś do Sejmu. Po wielu miesiącach konsultacji i uzgodnień międzyresortowych, głównie z ministrem finansów, udało się uzyskać kompromis. Co czeka nowy proces karny?

Odpowiada Piotr Hofmański , wiceprzewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego, profesor UJ:

Najważniejsza jest zmiana modelowa. Powrót do reguł kontradyktoryjnego procesu. A to oznacza redukcję do minimum postępowania przygotowawczego – tak by zebrany materiał dowodowy pozwolił na sporządzenie aktu oskarżenia – na rzecz rozbudowanego postępowania sądowego, w którym strony będą miały szansę walczyć o swoje racje.

Czy dzięki temu proces karny będzie miał szansę przyspieszyć? To jedno z najważniejszych zadań przewidzianych dla ministra sprawiedliwości.

Zmiany powinny się pozytywnie odzwierciedlić w szybkości procesu. To strony przejmą inicjatywę w sprawie, a sąd stanie się w niej biernym uczestnikiem, na koniec zaś – arbitrem. Proces powinien więc przebiegać sprawnie, w szybkim tempie, a to nie jest bez znaczenia dla czasu jego trwania.

Czy kontradyktoryjny proces karny z aktywnym udziałem stron – prokuratora i obrońcy – ma szansę się udać? Dziś to raczej profesjonalni pełnomocnicy dominują na sali rozpraw.

Oczywiście wszystko zależy od postawy stron, ich zaangażowania i przygotowania do sprawy. Jeśli wszyscy potraktują proces kontradyktoryjny zgodnie z literą prawa, to nie powinno być mowy o niepowodzeniu. A zmiana modelu wymusi aktywność obu stron.

Jeśli na salę w konkretnej sprawie będzie przychodził dyżurny prokurator, to prawa oskarżonego mogą być zagrożone.

Mówienie o zagrożeniu praw oskarżonego to przesada, gdyż jest on chroniony domniemaniem niewinności aż do czasu, kiedy oskarżenie udowodni mu winę. Niewątpliwie jednak oskarżenie nie będzie efektywne. Kodeks nie może wymusić zmian w organizacji pracy prokuratury. Może być jednak z nią związany. Takiej właśnie reorganizacji oczekujemy. Aby mówić o aktywnej pracy prokuratora na sali, wystarczy,  że będzie  gospodarzem postępowania od początku do końca.

Kończenie większej liczby spraw na jednej rozprawie  przez dobrowolne poddanie się karze i ugodę z prokuratorem nie będzie złamaniem zasady legalizmu?

Obie instytucje funkcjonują już dziś w polskim procesie i dobrze się sprawdzają. Rozstrzygnięcie wypracowane z ich zastosowaniem oparte jest na zgodzie stron. Nie może więc być mowy o łamaniu zasady legalizmu. To efektywne działanie bez szkody dla jakości wyroku. Pozwala też na oszczędności.

Najważniejsza ze zmian, które trafiają do Sejmu, to...

Trudno mówić o najważniejszej, kiedy w grę wchodzi 160 propozycji. Dla mnie najistotniejsze są te, które posłużą większej efektywności.

O co najbardziej spierali  się eksperci Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego?

Największe emocje wzbudzał model procesu. Czy decydujemy się na postawienie na proces kontradyktoryjny, czyli ograniczenie postępowania przygotowawczego na rzecz rozbudowanego postępowania sądowego, czy na jego odwrotność, czyli koncepcję sędziego śledczego z rozbudowanym postępowaniem przygotowawczym i ograniczonym postępowaniem przed sądem.

Przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego rewolucyjny projekt ponad 160 zmian w procedurze karnej właśnie trafia do Sejmu. Po ponad roku prac i uzgodnień zmiany mają szansę na uchwalenie, a sam proces na usprawnienie i przyspieszenie. To największa nowelizacja, jakiej doczekała się procedura karna od czasu uchwalenia, tj. w ciągu 15 lat. Zmiany są konieczne, bo liczba spraw w sądach rośnie, a sędziów nie przybywa.

Rz: Projekt zmian w kodeksie postępowania karnego trafia dziś do Sejmu. Po wielu miesiącach konsultacji i uzgodnień międzyresortowych, głównie z ministrem finansów, udało się uzyskać kompromis. Co czeka nowy proces karny?

Pozostało 81% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"