Dzięki zmianom w procedurze karnej, gdy sąd odmówi wydania listu żelaznego, będzie można złożyć zażalenie. Dziś takiej możliwości nie ma. Sąd zaś będzie musiał uzasadnić, dlaczego odmówił jego wydania.

Za sprawą  zmian sądy mają rozważniej odmawiać wydania listu gwarantującego podejrzanemu tymczasową wolność. List sprawia, że nie można go aresztować ani zatrzymać. Wcześniej musi jednak złożyć pisemne oświadczenie, że stawi się dobrowolnie do sądu lub prokuratora, by odpowiadać z wolnej stopy. List żelazny, popularnie zwany glejtem, to dokument zapewniający podejrzanemu wolność do prawomocnego zakończenia postępowania.

Wolność ta nie jest jednak bezwzględna. Korzystający z tego dobrodziejstwa musi spełnić kilka warunków. Ma obowiązek stawić się w wyznaczonym terminie przed sądem, a w postępowaniu przygotowawczym również przed prokuratorem.

Nie wolno mu też bez pozwolenia wyjechać z kraju. Jeżeli złamie warunki, straci list i wszelkie związane z nim korzyści. Sąd orzeknie o jego odwołaniu. Wydanie glejtu można uzależnić od złożenia poręczenia majątkowego.

Podstawa prawna: nowela kodeksu postępowania karnego z 6 grudnia 2013 r. DzU z 17 stycznia 2014 r., poz. 85