Dwa sztucery, amunicję i pozwolenie na broń myśliwską wydane Michałowi S. (dane zmienione) przejęli do depozytu funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Prudniku na polecenie opolskiego wojewódzkiego komendanta policji. Nastąpiło to na podstawie art. 19 ust. 1a ustawy z 1999 r. o broni i amunicji.
Uprawnia on policję do odbioru za pokwitowaniem broni, amunicji i pozwolenia na broń osobie, przeciwko której toczy się postępowanie karne o przestępstwa zagrażające wolności, porządkowi lub bezpieczeństwu publicznemu. Broń zabezpiecza się na określony czas, do prawomocnego zakończenia postępowania, ale nie dłużej niż na trzy lata.
Michał S. zwrócił się do Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu o zwrot przejętych rzeczy. Jego zdaniem ze wspomnianego przepisu wynika, że broń można odebrać tylko gdy zachodzi obawa, że podejrzany o popełnienie wymienionych w nim przestępstw stanowiłby zagrożenie dla bezpieczeństwa lub porządku publicznego. Zanim do odebrania dojdzie, należy więc wyjaśnić, czy rzeczywiście istnieją takie obawy.
Opolski wojewódzki komendant policji, rozpatrując odwołanie, wyjaśnił, że podstawą przekazania broni do depozytu było przedstawienie jej właścicielowi przez prokuraturę zarzutu prania brudnych pieniędzy. Jest on także podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa i przestępstwa skarbowe. Pozostawienie broni takiej osobie stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu Michał S. stwierdził, że nie ma żadnego wyroku stwierdzającego, że jest winny zarzucanych mu przestępstw. Nie ustalono, czy samo wszczęcie postępowania karnego uzasadnia prewencyjne odebranie broni.