Trzeba płacić nawet za niesłusznie odholowane auto

Kierowca, który twierdzi, że samochód odholowano mu wbrew prawu, może jedynie w sądzie dochodzić zwrotu kosztów z tego tytułu

Aktualizacja: 31.07.2012 09:23 Publikacja: 31.07.2012 08:52

Trzeba płacić nawet za niesłusznie usunięte auto

Trzeba płacić nawet za niesłusznie usunięte auto

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch Danuta Matłoch

Nawet gdy dyspozycja o usunięciu z drogi pojazdu została wydana niezgodnie z prawem, to właściciel nie odbierze go z parkingu depozytowego, dopóki nie pokryje kosztów holowania. Jest zmuszony do zapłacenia, nawet gdy zamierza sprawę skierować do sądu. Nie może czekać na rozstrzygnięcie, bo sprawa nie zakończy się szybko, a po trzech miesiącach od dnia usunięcia auta starosta uruchamia procedurę jego przejęcia na rzecz powiatu.

W trudnej sytuacji

Kierowcy płacą więc nawet, gdy mają rację. Prawo o ruchu drogowym nie przewiduje ani odstąpienia od obciążania ich kosztami holowania, jeśli pojazd był usunięty bezpodstawnie, ani odroczenia płatności do czasu wyjaśnienia sprawy.

W takiej sytuacji znalazł się jeden z czytelników „Rz". W Krakowie straż miejska wydała dyspozycję usunięcia jego auta, gdyż było zaparkowane nieprawidłowo i utrudniało ruch. Tyle że znaki zakazujące postoju pojawiły się w tym miejscu dopiero kilka dni później.

Rafał Szczerbnicki, radca prawny kancelarii SKP Lex, wskazuje, że przepisy ruchu drogowego stawiają w trudnej sytuacji kierowców, którym bezpodstawnie odholowano samochód. – Możliwość dochodzenia swoich racji na drodze sądowej jest czasochłonna. Dlatego niewiele osób decyduje się na taki krok – wyjaśnia.

Czy nie należałoby zatem zmienić prawa tak, by kierowca płacił za holowanie dopiero, gdy nie udowodni, że ma rację?

– Nie trzeba wszystkiego regulować w przepisach. Sądy działają powoli, ale obywatel ma prawo odzyskać swoje pieniądze, jeśli udowodni, że dyspozycja usunięcia pojazdu niezgodna z prawem – mówi prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego, ekspert w dziedzinie prawa drogowego.

Udowodnić niewinność

Kierowca przekonany o swoje niewinności musi więc pokryć koszty holowania. Nie powinien jednak przyjąć samego mandatu. Sprawa trafi wówczas do sądu rejonowego i gdy ten przyzna mu rację, otworzy się droga do dochodzenia zwrotu pieniędzy na drodze cywilnej.

Mec. Szczerbnicki wskazuje, że w takim wypadku pieniędzy należy dochodzić od starosty, a nie straży miejskiej lub policji. To starosta bowiem wydaje decyzję o zapłacie tych kosztów.

Mariusz Wasiak z Komendy Głównej Policji twierdzi, że nieuzasadnione odholowania pojazdów zdarzają się rzadko. Tak jest, gdy np. strażnik miejski lub policjant źle oceni sytuację albo gdy znaki były ustawione nieprawidłowo.

– Bywa, że ze względu na stan wyższej konieczności kierowca zostawia samochód w miejscu, gdzie jest to zabronione. Warto wówczas podjąć próbę odzyskania pieniędzy za holowanie na drodze sadowej, gdyż koszty te są wysokie – mówi Wasiak.

Maksymalny koszt usunięcia pojazdu osobowego może bowiem wynieść nawet 459 zł.

Przepisy o holowaniu pojazdów

Przyczyny usunięcia pojazdu z drogi

Nawet gdy dyspozycja o usunięciu z drogi pojazdu została wydana niezgodnie z prawem, to właściciel nie odbierze go z parkingu depozytowego, dopóki nie pokryje kosztów holowania. Jest zmuszony do zapłacenia, nawet gdy zamierza sprawę skierować do sądu. Nie może czekać na rozstrzygnięcie, bo sprawa nie zakończy się szybko, a po trzech miesiącach od dnia usunięcia auta starosta uruchamia procedurę jego przejęcia na rzecz powiatu.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Sądy i trybunały
Ważna opinia z TSUE ws. neosędziów. Nie spodoba się wielu polskim prawnikom
Sądy i trybunały
Będzie nowa ustawa o Sądzie Najwyższym. Ujawniamy plany reformy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
ZUS
Kolejny pomysł zespołu Brzoski: ZUS rozliczy składki za przedsiębiorców
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Prawo w Polsce
Od 1 maja rusza nowy program bezpłatnych badań. Jak z niego skorzystać?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne