Polska przegrała bój ?o rejestrację anglików

Nie można zakazywać rejestrowania aut z kierownicą po prawej stronie. Bez zmiany prawa zapłacimy miliony euro.

Publikacja: 21.03.2014 07:28

Sprowadzane z Anglii auta z kierownicą po prawej stronie są tańsze od tych z Niemiec i krajowych

Sprowadzane z Anglii auta z kierownicą po prawej stronie są tańsze od tych z Niemiec i krajowych

Foto: materiały prasowe

– Nałożony przez Polskę obowiązek przeniesienia na lewą stronę kierownicy umieszczonej w samochodach osobowych po prawej stronie narusza prawo Unii – uznał w czwartek Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.

Złamane prawo

Walkę o zarejestrowanie auta z kierownicą po prawej stronie Grzegorz Dorobek rozpoczął w 2008 r. Rejestracji odmówił mu starosta, potem samorządowe kolegium odwoławcze, wojewódzki sąd administracyjny, a na koniec Naczelny Sąd Administracyjny. Dorobek napisał skargę do Komisji Europejskiej. Ta wysłała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Trybunał wczoraj przyznał mu rację. Podobny wyrok wydał też w stosunku do Litwy.

Trybunał podkreślał, że nie można zabronić, ograniczyć ani przeszkodzić rejestracji, w sprzedaży, wprowadzaniu do ruchu czy użytkowaniu pojazdów, jeżeli odpowiadają one wymogom dyrektywy ramowej 2007/46 i dyrektywy 70/311. Trybunału nie przekonały statystyki przedstawione przez polski rząd, mające udowodnić związek między liczbą wypadków a udziałem pojazdów, w których miejsce kierowcy znajduje się po prawej stronie. Wskazał, że można określić w przepisach wymagania techniczne zapewniające kierowcom wystarczającą widoczność, np. montaż dodatkowych lusterek.

Co teraz czeka Polskę?

Musimy zmienić przepisy, uwzględniając wyrok Trybunału. Inaczej Komisja Europejska uruchomi „uproszczoną" procedurę przeciwko Polsce.

– Grożą nam kary pieniężne – mówi Aleksander Cieśliński, adiunkt w Katedrze Prawa Międzynarodowego na Uniwersytecie Wrocławskim.

O jakich kwotach mowa? To zależy od rodzaju kary. Może być okresowa, czyli do czasu wdrożenia wyroku. Wówczas w grę wchodzi od kilku do kilkudziesięciu tysięcy euro dziennie. Może być też ryczałtowa wynosząca od kilku do kilkudziesięciu milionów euro.

Prawa strona mniej bezpieczna

Projekt założeń do zmian w prawie o ruchu drogowym dopuszczający rejestrację anglików był gotowy już w 2012 r. W uzgodnieniach międzyresortowych spotkał się jednak z krytyczną opinią Ministerstwa Finansów. Było przeciwne dalszym pracom.

Ówczesny minister finansów Jacek Rostowski przekonywał, że dopuszczenie do rejestrowania anglików negatywnie wpłynie na poziom bezpieczeństwa.

Teraz, kiedy sprawa jest już przesądzona, do projektu trzeba wrócić.

– Po analizie uzasadnienia Polska niezwłocznie przystąpi do dostosowania prawa w zakresie przedstawionym w orzeczeniu TSUE – zapewnia Piotr Popa, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju

Zainteresowanie anglikami jest spore, głównie wśród Polaków wracających do kraju z Anglii czy Irlandii, bo są tańsze.

Nawet z kosztami przeróbek cena samochodu średniej klasy jest atrakcyjna, np. za forda mondeo z 2010 r. wynosi 30 tys. zł. To nawet 30 proc. taniej niż za podobny model u nas.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara