W połowie grudnia 2022 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zatrzymanie prawa jazdy za kierowanie pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym lub przewożenie osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym jest niezgodne z konstytucją. A to oznacza, że sama informacja policji o przekroczeniu prędkości nie wystarczy do ukarania kierowcy i odebrania mu prawa jazdy przez starostę.
Czytaj więcej
Starosta nie może zatrzymać dokumentu tylko na podstawie wniosku policji i nieweryfikowalnej informacji o przekroczeniu prędkości.
Swoje stanowisko w sprawie tego orzeczenia opublikowała w poniedziałek policja.
Zwraca w nim uwagę, że "rozstrzygnięcie dotyczy kwestii proceduralnych związanych z prowadzonym przez starostę postępowaniem administracyjnym w przedmiocie wydania decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy na okres 3 miesięcy za określone naruszenia".
- Podstawą do zatrzymania krajowego prawa jazdy jest art. 135 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który nie był przedmiotem rozważań Trybunału w kontekście zgodności z Konstytucją RP - zaznaczono w stanowisku.
Dalej wskazano: "Tym samym, w świetle tezy wyroku TK należy uznać, że dotychczasowe postępowanie policjantów nie budzi wątpliwości, a co za tym idzie w przypadku ujawnienia czynu polegającego na przekroczeniu prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym lub przewożeniu osób w liczbie przekraczającej liczbę miejsc określoną w dowodzie rejestracyjnym, policjant w dalszym ciągu jest zobligowany do zatrzymania prawa jazdy i poinformowania o tym fakcie starosty".
Czytaj więcej
Po niedawnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego kwestionującym procedurę odbierania praw jazdy za prędkość, Związek Powiatów Polskich obawia się fali wniosków podważających pomiar prędkości.